@skansen napisał w Big Coffee Boxer: ekspres ECM z silnika BMW:
@Semtex może napiszesz jakiś dedykowany wątek na temat kawy w Japonii? Ciężko to co tutaj mamy wydzielić tam do działu.
@ciastek napisał w Big Coffee Boxer: ekspres ECM z silnika BMW:
@skansen Może wyodrębnij wątek ogólny o kulturze kawowej w Japonii? Wszystko od #6 poza #12
Wyodrębnijcie proszę wątek. Nie ma problemu - opiszę tam co pamiętam, przejrzę zdjęcia i dorzucę te ciekawsze
@Heniutek napisał w Big Coffee Boxer: ekspres ECM z silnika BMW:
Dzieki za tipy, no podroż na tydzień czy póltora, to bez sensu jak dla mnie.
Tym bardziej, że na miejscu można ponoć całkiem nieźle i niedrogo zjeść.
Wszystko prawda. Ceny jedzenia są przystępne, noclegi raczej też. Najdroższy jest lot z/do PL i logistyka na miejscu, ale ten transport (metro, pociągi [zwłaszcza Shinkansen]) musi kosztować, ponieważ oferuje jakość trudną do wyobrażenia sobie z poziomu mieszkańca Europy.
@ciastek napisał w Big Coffee Boxer: ekspres ECM z silnika BMW:
Co to za ciemny, niemal czarny napój?
@Heniutek napisał w Big Coffee Boxer: ekspres ECM z silnika BMW:
Była moda w Europie na robienie black latte z weglem aktywnym chyba?!
Trafiony, zatopiony. Węgiel aktywny. Trzeba pamiętać, żeby po wypiciu takiej kawy przepłukać usta, inaczej zostanie ślad widoczny przy każdym uśmiechu
@Heniutek napisał w Big Coffee Boxer: ekspres ECM z silnika BMW:
Nie wiem na ile to taktowne, a pamietasz ile +/- zaplaciłeś za tę Kolumbię, droga jest tam kawa w lokalach?
Akurat tę Kolumbię pamiętam dość dobrze, bo to była najdroższa kawa jaką kupiłem przez cały ten wyjazd i kosztowała 1500 ¥ (~37 zł), co jak na ich standardy jest niemal dwukrotną przebitką, ale kawiarnia, która parzy te kawki jest specyficzna (Söt Coffee, Kyoto), ponieważ mają ziarenka palone w skandynawskim stylu i widać, że sporo z tej kultury kawowej mieszają ze swoją; wyróżniająca się kawiarnia.
Generalnie ceny są raczej wyrównane, zwłaszcza w Tokio. Nie ma promocji rodem z Żabki, czy Biedronki, typu kup 4, zapłać za 3. Płacisz się za rzeczywistą wartość towaru, chyba, że trafisz do sklepu typu "wszystko za 5 zł", przy czym nawet tam nie jest źle z jakością... Tak, dość szokujące, ale tak jest.
Do sedna - espresso 300-400 ¥ (8-10 zł), latte 500-700 ¥, dripy w zależności od jakości kawy 500-1500 ¥. Kawa nie jest najtańszym produktem. Spojrzałem na billing z Revoluta - pierwsze lepsze śniadanie w jakimś ciekawszym miejscu w Kyoto: zapłaciłem 3400 ¥ (~84 zł). W tym były 2 kawy, 2 spore kanapki na ciepło z dodatkami i 1 ciastko. Łatwo policzyć, że kawki to de facto niemal połowa kwoty tego rachunku.