
Lelit Anita PL042TEMD - ekspres kolbowy dla początkującego baristy - recenzja
-
Lelit Anita PL042TEMD to ekspres kolbowy z wbudowanym młynkiem do kawy ziarnistej. Anita to ciekawa propozycja nawet dla początkującego użytkownika.
Anita to tak naprawdę ekspres Lelit Anna i młynek Lelit Fred w jednej obudowie.
Jest więc bojler 250 ml z grzałką 1000 W i grupą 57mm plus młynek stożkowy 38 mm z silnikiem 150W.
Ekspres ten występuje w różnych wariantach i pod różnymi markami. Producentem wszystkich wariantów jest Lelit który dostarcza je na zamówienie kilku innym producentom. Siostrzane modele to m.in. La Pavoni Domus Bar czy Nemox Dell Opera.
Lelit w wersji PL042TEMD jest wyposażony dodatkowo w sterownik PID i metalowe dźwigienki sterujące. Jest to polecany wariant tego ekspresu. Opis dalszej części bazuje na doświadczeniach autora z tą właśnie wersją.
Integracja ekspresu i młynka w jednej obudowie nie jest ulubionym rozwiązaniem kawowych hobbystów. Modyfikacje takiego zestawu są trudniejsze, nie możemy zmienić na przykład samego młynka. Ziarna w hopperze mogą się nagrzewać od ekspresu. Takie rozwiązanie ma też szereg zalet. Mamy pełną kompatybilność młynka i ekspresu. Dzięki integracji nie musimy dobierać ekspresu do młynka. Ekspres zajmuje mniej miejsca niż dwa oddzielne urządzenia. Do zasilania zestawu wystarczy nam jedno gniazdo elektryczne. Ekspres zawiera w sobie wszystko co niezbędne do przygotowania espresso. Na obudowie umieszczono również tamper. Dzięki niemu po zmieleniu kawy możemy ją odpowiednio ubić. Pomiary pokazują też, że ziarna w młynku zaczynają się nagrzewać dopiero przy dłuższej pracy ekspresu.Na frontowym panelu ekspresu znajduje się manometr, dwa przełączniki dźwigniowe, kontrolka grzałki i sterownik PID. Pierwsza dźwigienka steruje pompą, druga zmienia tryb pracy (para wodna/wrzątek/parzenie kawy). Kontrolka sygnalizuje gotowość do pracy. Z kolei sterownik PID umożliwia ustawienie temperatury parzenia kawy i temperatury pary. PID pokazuje odczyt temperatury z sondy, dzięki czemu wiemy, kiedy ekspres jest gotowy do kolejnej ekstrakcji. Na frontowym panelu ekspresu znajduje się też zawór sterujący dyszą pary będącą również wylewką wrzątku. Sterowanie dyszą pary odbywa się za pomocą gałki.
Z boku obudowy znajduje się gałka bezstopniowej regulacja grubości mielenia. Hopper (zbiornik na ziarna) obraca się przy zmianie grubości mielenia wskazując aktualne ustawienia. Znalezienie odpowiednich ustawień grubości mielenia nie stanowi trudności. Za przemiał odpowiadają żarna stożkowe 38 mm napędzane przez silnik o mocy 150 W. Uruchomienie młynka następuje poprzez przyłożenie kolby do przycisku znajdującego się pod wylotem świeżo zmielonej kawy. Mielenie trwa do czasu zwolnienia przycisku. Przemiał jest równy, bez bryłek, a kawa nie rozsypuje się wokół ekspresu, ewentualny nadmiar trafia do szufladki zabudowanej w podstawie ekspresu. Przyzwoita jakość mielenia to zasługa żaren Itall Mill.
Tacka ociekowa zajmuje 2/3 szerokości ekspresu, pozostałą część pod młynkiem zajmuje oddzielna szufladka, do której trafia nadmiar zmielonej kawy.Ekspres potrzebuje kilka minut na wstępne rozgrzanie, potem warto poczeka kilkanaście minut na wygrzanie całości. Można go włączać smart wtyczką. Ekspres nie ma trybu standby, po włączeniu może pracować cały dzień ale wówczas daje o sobie znać niedogodność jaką jest zamkniecie ekspresu i młynka w jednej obudowie.
Przygotowanie espresso ułatwia wyposażenie ekspresu, na które składa się manometr, zawór OPV i zawór trójdrożny. Ekstrakcję rozpoczynamy uruchamiając pompę za pomocą przełącznika. Wbudowana pompa wibracyjna powoli buduje ciśnienie. Ekstrakcja trwa aż do ponownego wyłączenia pompy.
Ekspres ma tylko jeden bojler, który służy zarówno do parzenia kawy, jak i do wytwarzania pary do spieniania mleka. Aby zmienić tryb pracy z parzenia kawy na spienianie trzeba poczekać około minuty na rozgranie bojlera do wyższej temperatury. Nie ma też możliwości jednoczesnego spieniania i parzenia kawy. Jest to typowe ograniczenie maszyn z jednym układem grzewczym.
Woda jest pobierana z zabudowanego zbiornika o pojemności 2,7 litra. Zbiornik można wyjąc z ekspresu. Jednak jego konstrukcja utrudnia czyszczenie. Stąd warto rozważyć zamianę zbiornika na akcesoryjny, otwarty zbiornik na wodę. Kontrolę poziomu wody ułatwia podgląd zbiornika w formie dwóch pionowych wycięć na obudowie.Z punktu widzenia domowego baristy ograniczeniem może być grupa 57mm, zamiast dużo popularniejszego wariantu 58mm. Wybór sitek, tamperów, kolb jest mniejszy i trudniejszy. Po zakupie ekspresu warto do niego dokupić precyzyjne sitka 57mm sygnowane przez Ascaso. Warto też rozważyć zmianę zbiornika wody na wersję otwartą (widoczny na zdjęciu poniżej). Innych modyfikacji ten ekspres w zasadzie nie wymaga.
ZALETY
Przyzwoita jakość wbudowanego młynka
Krótki czas nagrzewania
Pełne wyposażenie-PID, manometr, OPV, zawór trójdrożny
Niemalże kompletny zestawem domowego baristy
WADY
Grupa 57mm – mniejszy wybór akcesoriów
Nagrzewanie się ziaren przy dłuższej pracy ekspresu -
Po prawie 1.5 roku z tym ekspresem też oceniam go dość wysoko biorąc pod uwagę jego cenę, szczególnie gdy są jakieś promocje. Z nagrzewaniem się ziaren nie miałem problemów, ekspres musiałby chyba być bardzo długo włączony żeby do tego doszło. Ale pewnym problemem może być dostępność takich akcesoriów jak puck screen, czy tamper dynamometryczny. Chociaż puck screena ostatnio chyba ktoś znalazł, coś mi się obiło o oczy na FB.
Zbiornik zdecydowanie warto wymienić na otwarty.Espresso z tej maszyny było naprawdę niezłe
-
A jak już rozmawiamy o nagrzewaniu się ziaren to jakie są tego minusy? Czy to naprawdę jest niekorzystne?
-
A jak już rozmawiamy o nagrzewaniu się ziaren to jakie są tego minusy? Czy to naprawdę jest niekorzystne?
@DecentUser napisał w Lelit Anita PL042TEMD - ekspres kolbowy dla początkującego baristy:
nagrzewaniu się ziaren to jakie są tego minusy? Czy to naprawdę jest niekorzystne?
Na pewno nie poprawa to właściwości ziaren i samego procesu mielenia. Ale z drugiej strony nie każdy w ogóle wyczuje różnice.
-
Słyszałem dość negatywne opinie na temat wibracji w tym ekspresie, które powoduje młynek i negatywnie wpływa na całą konstrukcje. Doświadczyłeś takich problemów?
-
Tańsze młynki, takie jak wbudowany w ten ekspres Lelit Fred czy podobny do niego Sage Pro Grinder trzęsą się przy mieleniu i wydają dźwięk który można określić jako irytujący lub żałosny. Samo mielenie też chwilę trwa. Pompa wibracyjna też nie należy do najcichszych.
Podczas pracy pompy i młynka ekspres może wpadać w wibracje a blacha przykrywająca zbiornik czy tacka odciekowa mogą rezonować.
Nie odbieram tego jednak jakoś bardzo negatywnie biorąc pod uwagę cenę ekspresu i to, że kawa wychodzi z niego przyzwoita. Nie przeszkadza to też specjalnie moim Rodzicom, którzy używają tego zestawu od ponad 4 lat... -
-
-
-
-
Od dzisiaj w testach taki lejeczek podebrany z thingverse.
-
@Tomaszko napisał w Lelit Anita PL042TEMD - ekspres kolbowy dla początkującego baristy - recenzja:
Od dzisiaj w testach taki lejeczek podebrany z thingverse.
Fajny patent - wygląda na to, że znacznie ułatwia nalewanie. Zostaje tylko problem czyszczenia...
-
@Tomaszko napisał w Lelit Anita PL042TEMD - ekspres kolbowy dla początkującego baristy - recenzja:
Od dzisiaj w testach taki lejeczek podebrany z thingverse.
Fajny patent - wygląda na to, że znacznie ułatwia nalewanie. Zostaje tylko problem czyszczenia...
@skansen Jest to niestety wrzód na d tego ekspresu, a otwarty zbiornik ceną nie powala.
-
@Tomaszko napisał w Lelit Anita PL042TEMD - ekspres kolbowy dla początkującego baristy - recenzja:
@skansen Jest to niestety wrzód na d tego ekspresu, a otwarty zbiornik ceną nie powala.
Swego czasu w przypływie złości uciąłem pół górnej części zbiornika Elizabeth. Nie miałem zresztą wyboru. Elżbieta ma czujnik poziomu wody i musiałem zostawić tą część, nie ma też do niej zbiorników otwartych. W Anicie Rodziców i Annie mojej siostry szarpnąłem się na otwarte zbiorniki - bolało tylko raz - przy zakupie.
-
@Tomaszko napisał w Lelit Anita PL042TEMD - ekspres kolbowy dla początkującego baristy - recenzja:
@skansen Jest to niestety wrzód na d tego ekspresu, a otwarty zbiornik ceną nie powala.
Swego czasu w przypływie złości uciąłem pół górnej części zbiornika Elizabeth. Nie miałem zresztą wyboru. Elżbieta ma czujnik poziomu wody i musiałem zostawić tą część, nie ma też do niej zbiorników otwartych. W Anicie Rodziców i Annie mojej siostry szarpnąłem się na otwarte zbiorniki - bolało tylko raz - przy zakupie.
@skansen też mnie powoli kusi ta opcja żeby wyfrezować w górnej części otwór zostawiając górne zagięte krawędzie dla wzmocnienia konstrukcji. Mycie wyciorem do shishy jest meh…