
Lelit William PL72 - recenzja młynka on demand
-
William PL72 i William PL72-P -dwie wersje wykończenia
Poniżej krótka recenzja młynka którego używałem przez 5 lat.
Obudowa młynka jest wykonana głównie ze stali, są też wstawki z tworzywa. Młynek występuje w dwóch wersjach wykończenia.
William PL72 ma obudowę ze stali szczotkowanej, czarny panel sterowania i pasuje do ekspresów z linii VIP (Victoria i Elizabeth). Na zdjęciu poniżej młynek Lelit William PL72 i Lelit Elizabeth.
William PL72 dobrze pasuje do ekspresu Lelit Mara X. Na zdjęciu poniżej młynek Lelit William PL72 i Lelit Mara X.
William PL72-P ma obudowę ze stali polerowanej, biały panel sterowania i ma wygląd dopasowany do ekspresu Bianca. Na zdjęciu poniżej młynek Lelit William PL72-P i Lelit Bianca.
Silnik i żarna
Młynek wyposażono w żarna 64mm napędzane silnikiem 470W. Takie połączenie zapewnia szybkie mielenie, podwójna doza jest gotowa w mniej niż 7 sekund.
Sterowanie - programowanie dozy i licznik kaw
Sterowanie młynkiem odbywa się za pomocą panelu, który jest taki sam jak w sterownikach LCC (rozwinięcie PID) w ekspresach Lelit.
Sterownik pozwala na zaprogramowanie dwóch różnych czasów mielenia, zawiera też licznik zmielonych kaw.
Hopper i dostęp do żaren
Młynek ma zamontowany na stałe hopper. Dostęp do żaren jest możliwy dopiero po demontażu hoppera oraz górnego panelu.
Regulacja grubości mielenia
Młynek ma skokową, mikrometryczną regulację stopnia zmielenia.
Regulacja jest najsłabszym elementem młynka. Co prawda, dzięki zastosowaniu skokowej blokady młynek trzyma ustawienia, ale mogą się pojawić problemy z trafieniem w odpowiednie ustawienie. Może się okazać, że dwa sąsiadujące ze sobą kliki nie są odpowiednie i młynek mieli albo za grubo albo za drobno. Ja nigdy nie miałem z tym większych problemów, zawsze mogłem też operować wielkością dozy. Młynek bardzo dobrze sprawdzał się przy ciemniejszych paleniach. Przy bardziej wymagających, jaśniejszych wypałach nie wypada już tak dobrze.Zmielona kawa trafia prosto do kolby, zmielona kawa nie rozsypuje się wokół młynka.
William to młynek tylko do espresso
Młynek, z uwagi na swoje właściwości nadaje się tylko do espresso. Nie nadaje się też do single dosingu.
Retencja
Kolejną bolączką młynka jest retencja. Po rozebraniu młynka widać, że zalega w nim pewna ilość kawy.
Jest to typowa bolączka klasycznych młynków on demand. Na retencje należy jednak spojrzeć szerzej. Retencja oznacza po pierwsze, że część zmielonej kawy wietrzeje w komorze. Po drugie-po zmianie ustawień należy przemielić trochę kawy aby uzyskać kawę zmieloną na nowych ustawieniach.
Podsumowanie
William “nie zrobił większej kariery”. Wszedł na rynek gdy zaczynały być modne młynki single dose. Mimo wszystko uważam, że to dalej ciekawa propozycja wśród tańszych młynków on demand. to jeden z najmniejszych jeśli nie najmniejszy młynek o takich parametrach. W mojej kuchni gościł przez 5 lat do czasu aż nie przerzuciłem się na single dosing. Pracował obok m. in. Ceado E37S i Sage Pro Grinder. I na ich tle wypada bardzo dobrze, zwłaszcza w odniesieniu do ceny. Polecić go można osobom które nie zmieniają często kawy i preferują ciemniejsze wypały. Młynek jest solidnie zbudowany, będzie służyć latami.
Zalety
- Krótki czas mielenia
- Wygląd spójny z ekspresami linii VIP / Bianca.
- Duże żarna 64mm
- Solidna konstrukcja
- kompaktowe wymiary
Wady
- Trudny dostęp do żaren
- Sposób regulacji
-
Na papierze młynek ma świetne parametry w przystępnej cenie, mocny silnik i duże żarna. Jednak jak widać konsumenci poszukują czegoś innego, dobre doświadczenie z użytkowania, czyli właśnie niska retencja i regulacja młynka.
-
Bardzo fajna recenzja, są plusy i minusy. Sam kiedyś interesowałem się tym młynkiem, ale ostatecznie zostałem zwolennikiem młynków SD
Chociaż gdyby u mnie w domu robiło się naprawdę wiele kaw z kolby, to kto wie, może upodobania uległyby zmianie. -
W praktyce młynek "daje radę", dlatego też trzymałem go tak długo. Jest szybki i dość cichy.
Regulacje można ogarnąć-ważne, żeby nie trzymać się kurczowo czasu mielenia.
Procedura jest następująca:- Ustawiamy specjalnie za długi czas mielenia, tak, żeby kawy mielić celowo za dużo.
- Sypiemy kawę do sitka, wyrównujemy równo z górną krawędzią, nadmiar kawy usuwamy.
- Parzymy kawę i sprawdzamy rezultaty -w zależności od potrzeb zmniejszamy/zwiększamy grubość mielenia.
- Gdy już mamy ustawioną grubość mielenia wyliczamy jego czas. Ważymy dozę przed i po usunięciu nadmiaru kawy, proporcjonalnie korygujemy czas.
Jeśli się ogarnie regulacje Williama to już żaden młynek nigdy nie będzie nam straszny
Retencja jest podobna lub mniejsza do innych podobnych młynków. Tak już młynki on demand mają
Natomiast to czego nie przeskoczymy to dostęp do żaren. Jest to słaby punkt młynka i trzeba się nastawić na czyszczenie proszkiem zamiast rozbierania.
Konfrontując na koniec wszystko powyższe z ceną młynka oceniam w skali szkolonej sprzęt na 4.
Za około 2000zł nie ma w tej chwili innego młynka OD z żarnami tej wielkości.Na pewno młynkowi nie przysłużył się brak "bazy wiedzy". Mało jest informacji o młynku.
Jako ciekawostkę podam, że jeśli zapytamy google o William PL72 cons to jako odpowiedź dostaniemy fragment mojego postu z innego forum