
"Dziwne" działanie ekspresu...
-
Czy u Was ekspres z włączonym bojlerem pary i bez niego to dwie zupełnie różne maszyny?
W moim przypadku różnica jest naprawdę bardzo wyraźna. Ekspres Lelit Bianca.
Na dzisiejszym przykładzie, temperatura na PID 94 stopnie, mielenie oczywiście to samo, dystrybucja taka sama:
- przypadek 1, bez bojlera pary.
Espresso nr 1 - 18g in, ~43g out, czas ekstrakcji 38s - espresso bardzo fajne, dobre body, fajne smaczki, przyjemna temperatura w filiżance.
Espresso nr 2 - 18g in, ~43g out, czas ekstrakcji 39s - espresso bardzo fajne, dobre body, fajne smaczki, przyjemna temperatura w filiżance.- przypadek 2, bojler pary włączony.
Espresso nr 3 - 18g in, ~43g out, czas ekstrakcji 32s - espresso co najwyżej poprawne, body już nie to, wyraźnie więcej kwasowości, napar w filiżance bardziej gorący.
Espresso nr 4 - 18g in, ~43g out, czas ekstrakcji 33s - espresso co najwyżej poprawne, body już nie to, wyraźnie więcej kwasowości, napar w filiżance bardziej gorący.Ja rozumiem, że bojler pary dogrzewa całą maszynę, ale tutaj różnica jest na tyle duża, że mam wrażenie iż ekspres działa zupełnie inaczej. 94 stopnie bez bojlera pary a z nim to już nie te same 94 stopnie
Może ja coś tu robię źle i powinienem coś pozmieniać w ustawieniach ekspresu?
-
Przydałby się pomiar temperatury z grupy tylko i wyłącznie ten pomiar ma sens w przypadku espresso.
-
Przypomniałem sobie dlaczego przestałem pić espresso 🫢
Zbyt często drażniło mnie to że przez to czy tamto czas ekstrakcji idzie mi 5 sekund w jedną czy druga stronę
-
@korea83 Żeby ten test miał sens, musiałby być przeprowadzony w takich samych warunkach, jednak rozumiem, że zwykle robisz z wyłączonym bojlerem pary i nie zauważyłeś tego zachowania?
Ciekawe co by się wydarzyło jakimś zrobił ten eksperyment na odwrót pierwsze 2 kawy z bojlerem pary, a ostatni z wyłączonym.
Jakiś czas temu widziałem podobny problem z Lelit Mara, ale to zupełnie inna konstrukcja HX.
-
Jak jestem sam w domu to robię tylko espresso, a z mlekiem tylko gdy żona też chce wypić kawę. Ona oczywiście tylko mleko
Że jest różnica to wiedziałem już od dawna bo to po prostu czuć. Dzisiaj jednak ta różnica była nas tyle wyraźna, że zwróciłem na to większą uwagę.
Warunki raczej te same bo bez pary robiłem kawy w okolicach 14-15, a z parą koło 16 więc wiele się zmienić nie mogło.
Jutro zrobię próbę najpierw bez pary, później para, a na koniec znowu bez. Jestem ciekaw jak będzie rezultat.
-
Ok tutaj jest podobny wątek
Generalnie z tego co ludzie testują i piszą, to faktycznie PID działa poprawnie, ale temperatura generowana przez kocioł parowy podnosi temperaturę otoczenia o 8-12C, i to przekłada się na wzrost temperatury grupy o 4.3C.
Natomiast wyższa temperatura zmniejsza lepkość, według tego co obliczyło mi AI, przy takich parametrach, żeby ekstrakcja spadła o 6s, to właśnie różnica 3.5-4.5C~
Chyba zostają dwie kwestie do rozważenia:
- Podczas robienia kawy z mlekiem, najpierw zrobić espresso, a dopiero wtedy włączyć bojler parowy.
- Robienie cooling flush 5s.
Tutaj kolejny temat, w którym Lance Hendrick radzi użyć 98C żeby uzyskać 93C na grupie. Więc przewiduje offset 5C, nie wiem jaki jest domyślnie ustawiony?
-
Ok tutaj jest podobny wątek
Generalnie z tego co ludzie testują i piszą, to faktycznie PID działa poprawnie, ale temperatura generowana przez kocioł parowy podnosi temperaturę otoczenia o 8-12C, i to przekłada się na wzrost temperatury grupy o 4.3C.
Natomiast wyższa temperatura zmniejsza lepkość, według tego co obliczyło mi AI, przy takich parametrach, żeby ekstrakcja spadła o 6s, to właśnie różnica 3.5-4.5C~
Chyba zostają dwie kwestie do rozważenia:
- Podczas robienia kawy z mlekiem, najpierw zrobić espresso, a dopiero wtedy włączyć bojler parowy.
- Robienie cooling flush 5s.
Tutaj kolejny temat, w którym Lance Hendrick radzi użyć 98C żeby uzyskać 93C na grupie. Więc przewiduje offset 5C, nie wiem jaki jest domyślnie ustawiony?
@pawel890 napisał w "Dziwne" działanie ekspresu...:
Generalnie z tego co ludzie testują i piszą, to faktycznie PID działa poprawnie, ale temperatura generowana przez kocioł parowy podnosi temperaturę otoczenia o 8-12C, i to przekłada się na wzrost temperatury grupy o 4.3C.
To wydaje się sensownym wytłumaczeniem. Bojler w tego typu ekspresach nie przylega bezpośrednio do grupy, jest od niej oddalony. Woda z bojlera kawowego do grupy płynie rurkami poprowadzonymi wewnątrz ekspresu. Widać to na zdjęciu poniżej - duży bojler to bojler parowy.EDIT: jednak nie, wyjaśnienie w poście #31
Jeśli temperatura wewnątrz wzrasta, to wygrzewają się też rurki. Wpływa to też na temperaturę ekstrakcji.
Działa to też w drugą stronę-
gdy ekspres pracuje cały dzień z wyłączonym bojlerem parowym to temperatura w bojlerze parowym wzrasta do ok 40 stopni, mimo, że jest on wyłączony.Najlepiej byłoby sprawdzić temperaturę ekstrakcji. Musimy wrócić do koncepcji forumowego SCACE-DIY.
-
Z niekontrolowanym wzrostem ciśnienia w bojlerze pary miałem problemy na samym początku użytkowania ekspresu. Ciśnienie potrafiło rosnąć tak, że otwierał się zawór. Problem powtarzał się X razy i jak sam się pojawił tak sam zniknął. Teraz czasami ciśnienie wzrośnie o ułamek bara. Zejdę na pid z 2-3 stopnie i się normuje.
Jaki offset ma moja bianca to szczerze nie mam pojęcia
Faktem jest, że bojler pary grzeje naprawdę mocno. Bez niego filiżanki na ekspresie są ledwo co ciepłe, a gdy bojler pary jest włączony to są naprawdę solidnie wygrzane, wręcz gorące.
-
Najprostszą sprawą byłby termometr na grupie E61
Koniec końców, to nie bojler jest przegrzany tylko grupa, a te 4C mogą robić właśnie sporą różnicę w ekstrakcji.
W saturowanych grupach jak Rancilio Silvia czy Linea Mini taki problem raczej nie występuje. Ponieważ grupa to jednocześnie bojler i tutaj PID ma pełniejszą kontrolę niż klasyczna grupa E61 - teraz mi się zrodził taki wniosek w głowie. A nigdy tak wcześniej o tym nie myślałem. Chociaż w świecie kawowym panuje przekonanie, że E61 jest bardziej stabilna.
-
Przypomniałem sobie dlaczego przestałem pić espresso 🫢
Zbyt często drażniło mnie to że przez to czy tamto czas ekstrakcji idzie mi 5 sekund w jedną czy druga stronę
@Dawid4792 napisał w "Dziwne" działanie ekspresu...:
Przypomniałem sobie dlaczego przestałem pić espresso 🫢
Tak sobie dzisiaj myślę, że faktycznie czasami lepiej by było z espresso zrezygnować...
Dzisiaj 4 testowe shoty:
-
Bez bojlera pary, pid na 94 stopnie - 18g in, ~43 out - 41 sekund - espresso jakieś takie bez wyrazu, niby ok, ale brakuje nieco body, są jakieś kwaski
-
Oba bojlery włączone, ale ten parowy dość krótko, maszyna jeszcze nie wygrzała się w pełni, pid 94 stopnie - 18g in, ~43g out - 41 sekund - "na oko" lepiej, ale żona wypiła z mlekiem więc nic nie powiem
-
Oby bojlery włączone, maszyna już się wygrzała, pid na 90 stopni - 18g in, ~43g out - 29 sekund - espresso wyraźnie lepsze, lepiej doparzone mimo znacznie krótszego czasu
-
Espresso zrobione bezpośrednio po poprzednim - 18g in, ~43g out - 29 sekund - bardzo fajne espresso, dobre body, fajne smaczki
Powtarzalność w espresso to jest chyba coś czego nigdy nie pojmę, po prostu nie ma na to reguły. Jak by nie robić to loteria...
-
-
Jak dla mnie brzmi tak jakby pierwszy shot był na niedogrzanym wstępnie ekspresie, następnie cała temperatura dla maszyny ustabilizowała się o czym świadczy spadek czasu ekstrakcji, większa temperatura.
Pytanie brzmi ile czas wygrzewałeś ekspres dla pierwszego shota?
-
Jak dla mnie brzmi tak jakby pierwszy shot był na niedogrzanym wstępnie ekspresie, następnie cała temperatura dla maszyny ustabilizowała się o czym świadczy spadek czasu ekstrakcji, większa temperatura.
Pytanie brzmi ile czas wygrzewałeś ekspres dla pierwszego shota?
@pawel890 napisał w "Dziwne" działanie ekspresu...:
Pytanie brzmi ile czas wygrzewałeś ekspres dla pierwszego shota?
Będzie z 1,5 godziny więc to dość czasu żeby całość była w miarę stabilna.
Gdyby te różnice w czasie ekstrakcji były na poziomie 2-3 sekund to bym jeszcze zrozumiał, ale ponad 10s to już jest prawdziwa ciekawostka.
-
@Dawid4792 napisał w "Dziwne" działanie ekspresu...:
Przypomniałem sobie dlaczego przestałem pić espresso 🫢
Tak sobie dzisiaj myślę, że faktycznie czasami lepiej by było z espresso zrezygnować...
Dzisiaj 4 testowe shoty:
-
Bez bojlera pary, pid na 94 stopnie - 18g in, ~43 out - 41 sekund - espresso jakieś takie bez wyrazu, niby ok, ale brakuje nieco body, są jakieś kwaski
-
Oba bojlery włączone, ale ten parowy dość krótko, maszyna jeszcze nie wygrzała się w pełni, pid 94 stopnie - 18g in, ~43g out - 41 sekund - "na oko" lepiej, ale żona wypiła z mlekiem więc nic nie powiem
-
Oby bojlery włączone, maszyna już się wygrzała, pid na 90 stopni - 18g in, ~43g out - 29 sekund - espresso wyraźnie lepsze, lepiej doparzone mimo znacznie krótszego czasu
-
Espresso zrobione bezpośrednio po poprzednim - 18g in, ~43g out - 29 sekund - bardzo fajne espresso, dobre body, fajne smaczki
Powtarzalność w espresso to jest chyba coś czego nigdy nie pojmę, po prostu nie ma na to reguły. Jak by nie robić to loteria...
@korea83 Ja miałem podobny problem z Gaggią Classic. Często 1 espresso różniło się od drugiego i każdego kolejnego. W sensie pierwsze robiło się w czasie X a każde kolejne w czasie Y. Na początku myślałem że może ekspres niedogrzany czy coś, ale dłuższe dogrzewanie jakoś nie rozwiązywało problemu.
Z czasem espresso poszło w odstawkę na rzecz Nivony Cube. Kolba to fajna rzecz która sprawiała dużo frajdy, ale jak wracam z pracy i tego czasu nie jest jakoś wiele, to doceniam że w minute czasu mam naprawdę dobrą kawę, która nie przypomina tej z typowego automatu. No, ale ja nie pije mlecznej kawy, stąd taki ekspres jak Cube mi odpowiada.
-
-
@korea83 Bez jakiegoś pomiaru temperatury grupy/kolbie alb samego naparu? To ciężko coś powiedzieć, może warto zakupić termometr do grupy E61
@Dawid4792 chyba nie można tak generalizować, akurat Gaggia bez modów to jeden z gorszych wyborów do espresso. Mały boiler i brak pid. Temp surf bardzo ciężko osiągnąć sensowne rezultaty, wiem bo sam to przechodziłem, zmiana na PID kompletnie zmieniła wymiar mojej kawy.
-
@korea83 Bez jakiegoś pomiaru temperatury grupy/kolbie alb samego naparu? To ciężko coś powiedzieć, może warto zakupić termometr do grupy E61
@Dawid4792 chyba nie można tak generalizować, akurat Gaggia bez modów to jeden z gorszych wyborów do espresso. Mały boiler i brak pid. Temp surf bardzo ciężko osiągnąć sensowne rezultaty, wiem bo sam to przechodziłem, zmiana na PID kompletnie zmieniła wymiar mojej kawy.
@pawel890 Gaggia nie była taka zła, od drugiego espresso każde kolejne szło już identycznie
Jakbym miał teraz kupić kolbę to wydałabym około 5k na coś co nie ma w ogóle spieniacza.
-
@korea83 Bez jakiegoś pomiaru temperatury grupy/kolbie alb samego naparu? To ciężko coś powiedzieć, może warto zakupić termometr do grupy E61
@Dawid4792 chyba nie można tak generalizować, akurat Gaggia bez modów to jeden z gorszych wyborów do espresso. Mały boiler i brak pid. Temp surf bardzo ciężko osiągnąć sensowne rezultaty, wiem bo sam to przechodziłem, zmiana na PID kompletnie zmieniła wymiar mojej kawy.
@pawel890 napisał w "Dziwne" działanie ekspresu...:
pomiaru temperatury grupy/kolbie alb samego naparu? To ciężko coś powiedzieć, może warto zakupić termometr do grupy E61
W Biance w grup wkręcony jest fabryczny manometr. Trzeba by go wykręcić żeby zamontować standardowy termometr do grupy E61. Stąd mój pomysł na SCACE-DIY.
-
Niby można by kombinować z tym termometrem w miejsce manometru, ale to znowu trzeba by wydać kolejną górkę $$$, a tego wolałbym uniknąć
Sprawdzę jak jest z powtarzalnością w najprostszy możliwy sposób, po prostu za każdym razem będę włączać bojler pary i zobaczymy jak to się przełoży na kolejne robione espresso. Aby jeszcze ujednolicić proces nie będę w ogóle używać wiosełka do profilowania bo z nim to żadna powtarzalność.