
Cafes Guilis - hiszpańska torrefacto
-
Hiszpańska palarnia, która charakteryzuje się oryginalnym stylem palenia torrefacto, to mój kolejny eksperyment, jestem niezwykle ciekaw tych ziaren, tak naprawdę to kolejna kawa z niedoszłej serii marketowe hity. Na ten moment poleży na półce kilka dni i niedługo opisze swoje wrażenia.
MEZCLA ESPECIAL
To kawa palona w tradycyjny hiszpański sposób. 80% to kawa palona naturalnie, jednak pozostałe 20% stanowi Torrefacto - czyli kawa palona z dodatkiem cukru.Pierwsza kawa, którą miałem z tabelką mikroskładników
-
Hiszpańska palarnia, która charakteryzuje się oryginalnym stylem palenia torrefacto, to mój kolejny eksperyment, jestem niezwykle ciekaw tych ziaren, tak naprawdę to kolejna kawa z niedoszłej serii marketowe hity. Na ten moment poleży na półce kilka dni i niedługo opisze swoje wrażenia.
MEZCLA ESPECIAL
To kawa palona w tradycyjny hiszpański sposób. 80% to kawa palona naturalnie, jednak pozostałe 20% stanowi Torrefacto - czyli kawa palona z dodatkiem cukru.Pierwsza kawa, którą miałem z tabelką mikroskładników
@pawel890 , Dzieki interesowała mnie ta, kawa, kiedyś wywiązała się mała dyskusja na temat tej kawy.
Co się dzieje z tymi cukrami, czy ma to wpływ później na młynek/żarna?
Ziarna kawy pokryte są chyba takim "szkliwem"?!Czytałem kiedyś, ktoś zadał podobne pytanie to mu napsiali coś w stylu żeby najlepiej użył mlynka z ceramicznymi żarnami , a później je najwyżej umył
Może to taki żart*
Jak w smaku?
Edit.
Poleży kilka dni , no takTo czekam niecierpliwie na testy.
-
Myślisz, żeby sprawdzić żarna po zmieleniu jakieś konkretnej ilości tego ziarna?
Ja podejrzewam, że pewnie znikomy wpływ, może od temperatury mogłaby się stopić te cukry jakoś i zapychać żarna. Możliwe, że to ma nawet mniejszy wpływ niż spryskiwanie żaren wodą. Tak abstrahując, jak Mazzer nie zaleca pryskać wodą
-
Sam nie wiem, ten cukier to jest spalony pewnie prawie na wegiel i stad ten kolor i ponoć dosyć gorzki smak.
Tutaj jakiś film co poleca typ z reddita na temat tej kawy:
Na pewno pomemłałbym te żiarno w gębie z ciekawości, obawiam się jednak dośyć mocnej goryczy.
-
Jak zaczął w domu mielić kawę młynkiem do cukru to prawie wyłączyłem.
No ale mimo wszystko ciekawy filmik, a wypróbowanie tej kawy cóż ciekawe nowe doznanie. -
Może założył że już jest tak spalona że młynek nożowy jej nie zaszkodzi.
Swoją drogą pamietam jak mieliłem tym młynkiem cukier na cukier puder jak zbrakło w domu i Ojciec się darł że stępię ostrza ;]
-
Myślisz, żeby sprawdzić żarna po zmieleniu jakieś konkretnej ilości tego ziarna?
Ja podejrzewam, że pewnie znikomy wpływ, może od temperatury mogłaby się stopić te cukry jakoś i zapychać żarna. Możliwe, że to ma nawet mniejszy wpływ niż spryskiwanie żaren wodą. Tak abstrahując, jak Mazzer nie zaleca pryskać wodą
-
Przy mieleniu takiej kawy przez dłuższy okres spodziewałbym się obklejonych karmelem żaren, wyższej retencji i niespodziewanych smaków przy zmianie na inne ziarno.
@ciastek Ziarna nie wyglądają aż tak ekstremalnie źle, to nie jest czysty karmel.
Powiedziałbym, że wyglądają lepiej niż się spodziewałem, to klasyczna robusta bez dodatku arabiki, przyznam, że pierwszy raz piłem czystą robuste.
Kawa w smaku, przypominała mi trochę kawę po wietnamsku, która również cechuje się parzeniem robusty. Generalnie, nie miałem wielkich oczekiwań, ale kawa zaskoczyła mnie ilością cremy i samym procesem ekstrakcji, wyglądało to naprawdę przyjemnie.
Smak kawy można opisać jako delikatnie orzechowy, posiada również taki ciężki do przypisania posmak drzewny, jakby tytoń. Kwasowość nie istnieje w tej kawie, nie pojawiła się również gorycz możliwe, że właśnie dzięki dodatkowi torrecato. Kawa nie posiada jakiejś wybitnej głębi, jednak muszę przyznać, że bije na głowę wszystkie moje ostatnie eksperymenty, której pojawiły się na forum. Za tydzień, postaram się zbadać żarna, czy pojawi się jakiś zapychający ślad, chociaż szczerze mówiąc wątpię, ziarna nie mają na sobie żadnej lepiącej się substancji, są tylko wyraźnie czarniejsze, pewnie przez proces karmelizacji cukru.
-
Faktycznie nie wyglądają jak to co widziałem w Internecie, to daje nadzieję.
Właśnie kończę paczkę ciemno palonego ziarna, które z wierzchu jest oleiste mimo braku dodatków i klei się do młyna niestety.
Tutaj bym się tego nie spodziewał, zwłaszcza że te jaśniejsze ziarna mogą pomagać trochę oczyścić żarna.
kawa zaskoczyła mnie ilością cremy
Totalnie! Objętościowo drugie tyle! Jak z jej trwałością?
-
Faktycznie nie wyglądają jak to co widziałem w Internecie, to daje nadzieję.
Właśnie kończę paczkę ciemno palonego ziarna, które z wierzchu jest oleiste mimo braku dodatków i klei się do młyna niestety.
Tutaj bym się tego nie spodziewał, zwłaszcza że te jaśniejsze ziarna mogą pomagać trochę oczyścić żarna.
kawa zaskoczyła mnie ilością cremy
Totalnie! Objętościowo drugie tyle! Jak z jej trwałością?
@ciastek napisał
Totalnie! Objętościowo drugie tyle! Jak z jej trwałością?
To zdjęcie jakoś 1 minuta po skończonym shot. Od razu po zrobieniu to praktycznie sama crema z 95% bym powiedział. Chyba muszę się bardziej zainteresować jakościową robusta