
Palarnia Blue Orca Coffee - opinie i recenzje
-
Chciałem podpytać o Wasze opinie na temat kaw z palarni Blue Orca. To jedna z popularniejszych marek w Polsce, głównie ze względu na naprawdę niskie ceny i częste promocje. Zastanawiam się, czy za tą popularnością idzie też przyzwoita jakość – jak oceniacie ich ziarna i czy macie swoich faworytów? Ciekaw jestem czy na forum znajdą się fani tej marki.
Moja recenzja Blue Orca Brazylia Cerrado:
Kawa jest sprzedawana w nadzwyczaj przyzwoitej cenie jak na dzisiejsze czasy, miałem okazję pić tę kawę jakieś 3 lata temu, niestety nie zapadła mi dobrze w pamięci. Dziś podchodzę do niej kolejny raz, dziś mam więcej wiedzy i lepszy sprzęt, pytanie czy przejdzie Blue Orca próbę czasu?
Kawa robi dobre wrażenie deklaracją czasu palenia w dniu wysyłki, samo rozpakowanie uwalnia piękny aromat świeżych ziaren - wszystko zapowiada się naprawdę dobrze. Niestety sam wypał nie robi dobrego wrażenia, wrzucam ponownie zdjęcie ziaren, które nie budzą entuzjazmu, widać sporo defektów i niedopalonych ziaren.
Kawę miałem okazję robić na ekspresie kolbowym oraz dźwigni. Podczas mielenia, po przesiadce z innych ciemniejszych ziaren, kawa już nie jest taka "puszysta" i podkręciłem ustawienia młynka do drobniejszego zmielenia. Kawa z początku była wyraźnie kwaśna, byłem zmuszony stopniowo podnosić temperaturę i stopień zmielania na drobniejszy. Skończyłem na recepturze 90C i 31s/36g, w kolbie kawa była wciąż kwaśna, z przyjemniejszych nut kawa miała delikatnie orzechowy posmak, reszta to były nuty popiołu. Zabawa z dźwignią, która potrafi wyciągnąć więcej z kawy, skończyła się podobnym rezultatem, kwaskowatość kawy delikatnie spadła i kawa stała się lepiej zbalansowana, niestety wciąż mocno wyprana ze smaku.
Moje wnioski po tym eksperymencie są następujące, być może wpływ lekkiego palenia oraz wielu niedopalonych ziaren, miał istotny wpływ na pogorszenie smaku i pojawienie się kwaśnych nut, niestety, niesmak sprzed 3 lat pozostał, dosłownie i w przenośni, kawa w mojej ocenie nie nadaje się do espresso. Zdecydowanie polecam dorzucić z 20-30zł i kupić coś lepszego. -
Ja prawdę mówiąc nie rozumiem, dlaczego tak jasno wypalili ta Brazylię. Ona nadawałaby się do dripa.
Co do samej kawy, do espresso nie podejdzie, do automatu prędzej. Myślę, że nawet tak niedrogie ziarno, gdyby wypalić odrobinę ciemniej byłoby ok i straciłby się nadmiar kwasowości.
Musze spróbować Kenii z tej palarni, tam chyba bardziej trafili ze stopniem palenia.
-
Kolejna kawa od Blue Orca - czyli KENIA KARIBU CREMA 1kg Farmers Limited Edition
Kawa ,która w odróżnieniu od wcześniejszej Bazyli Cerrado, posiada ciemny profil palenia, ziarna są o wiele bardziej równomierne palone. Kawa to blend arabica z robustą 75/25
Ilość cremy jaką produkuje ta kawa wychodzi poza skalę, dawno nie widziałem tak oleistej kawy. Uzyskany napar jest aromatyczny i pozbawiony żadnych skrajnych smaków, nie ma tutaj kwaskowatości, ani przesadnej goryczy. Kawa jest trochę nijaka, najbardziej podeszła mi jako americano, tutaj woda balansuje ten smak robusty i sprawia, że pojawia się lekka słodycz, brakuje mi orzechowych i czekoladowych nut, chociaż istnieją, są bardzo subtelne. Kawę oceniłbym jako przeciętną, chociaż w swojej cenie 80zl/kg może stanowić fajną podstawkę do kaw mlecznych. Oceniłbym ją tak 3/5
-
Hej, ja też się wypowiem na temat BlueOrca, bo tam kupowałem kawę do momentu znalezienia Beskidzkiej Palarni Kawy.
Bardzo lubię kawy brazylijskie i zazwyczaj właśnie takowe kupuje. Osobiście wolę średni wypał i z reguły o taki prosiłem (w skali palarni to zazwyczaj było 2-3/5) To co dostawałem bywało różne. Czasem dostałem bardzo ładnie wypalone ziarna, czasem coś gorszego (zdarzało mi się dość nierówne wypalenie, ale do zniesienia), ale takiej kaszany jaką pokazał Pan paweł890, to nigdy. To wygląda naprawdę nie fajnie. Słabe i nierówne wypalenie potrafi mocno popsuć odbiór kawy. Jestem w ogóle zaskoczony, że była wyczuwalna kwasowość w tej kawie. Jakiej Brazylii nie piłem, to nigdy nie czułem wyraźnej kwasowości. Jak widać pewnie wypał zależy od tego kto siedzi na piecu. W przypadku tego co jest pokazane na zdjęciu, ewidentnie poszło coś nie tak.
https://allegro.pl/oferta/kawa-ziarnista-1kg-brazylia-brazil-diamantina-arabica-100-limited-edition-16050209772 - to był zawsze mój faworyt od nich i tak jak wspomniałem, z wypałem bywało różnie, ale zawsze do zniesienia. W smaku zawsze była dobra albo bardzo dobra i pokrywało się to z tym co ma zaoferować Brazylia - delikatne nuty orzecha i fajna, czekoladowa słodycz. Pisza w opisie, że można wyczuć jakieś rodzynki. Niestety moje kubki smakowe nigdy nie miały takiej okazji.
Polecam sprawdzić sobie https://allegro.pl/oferta/swiezo-palona-kawa-ziarnista-brazylia-santos-rzemieslnicza-100-arabica-1kg-17690694440 od Beskidzkiej. Cena przystępna i niczym się nie różni od tej w ich sygnowanym opakowaniu. Na pewno nie będzie takiego rozczarowania jak w tym co widać na powyższym obrazku. Aktualnie mój faworyt. Kupiłem w piątek, wczoraj dostałem i jest naprawdę dobrze. Jeżeli nie można tego linku tutaj zostawić, to proszę o usunięcie, to tylko do wglądu dla Pana pawła890.
-
Dzięki za opinie, no niestety nie oceniłbym tego smaku jako wyczuwalna kwasowość, tylko odrzucający kwas.
Próbowałem różnych technik parzenia, żeby pozbyć się tego smaku ale nie pomogło, we wspomnianiej Kenia Karibu, jest o wiele lepiej.Odnośnie wątku nowej palarni, może warto to wynieść i stworzyć dedykowany wątek? Na temat Beskidzkiej palarni.
-
Tym gorzej
Musiałeś trafić na naprawdę słabe ziarna. Wypał tylko podbił ich słabą jakość. Współczuję, bo wiem jak bardzo to psuje późniejszy odbiór kawy i ogólnie decyzję co do zakupu. Miałem tak z Etiopią. Cieszę się, że druga kawa już o wiele lepsza.
Co do wątku o Beskidzkiej palarni to oczywiście, ma to sens. Bardzo chętnie podzielę się opiniami na temat ich kawy, bo trzeba przyznać, że robią dobrą robotę. Mogę to zrobić na własną rękę, czy tylko admin może zakładać takie nowe wątki?
-
Kenia z Blue Orci była lepsza niż Brazylia.
W tej cenie jednak da się kupić już lepszą kawę. Prawdę mówiąc trudno mi zrozumieć fenomen tej palarni, nic szczególnego nie oferują, kiedyś broniło się to jeszcze niską ceną, ale teraz...