Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Jak zacząć z kawą
  • Poradnik espresso
  • Pierwszy młynek do kawy
  • Woda do kawy
  • Popularne
  • Ostatnie
  • Tagi
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Zdjęcie
  1. Ekspresy do kawy | Najlepsza kawa
  2. Ekspresy kolbowe, dźwigniowe itp.
  3. Magiczny pierwiastek dźwigni

Magiczny pierwiastek dźwigni

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Ekspresy kolbowe, dźwigniowe itp.
13 Posty 6 Uczestników 223 Wyświetlenia 1 Obserwuje
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Odpowiedz
  • Odpowiedz, zakładając nowy temat
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • pawel890P Online
    pawel890P Online
    pawel890
    Admin
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1

    Dziś rano podczas przygotowywania kawy na swoim Flair 58 zacząłem się zastanawiać, co sprawia, że większość osób tak sobie ceni kawę z dźwigni, niektórzy przeszli drogę z najwyższej półki cenionych La Marzocco i laboratoryjnych Decent, kończąc na jakimś ekspresie dźwigniowym (tutaj mam w głowie youtubera the real sprometheus)

    Moja perspektywa robienia kawy wydaje się oczywista, takie samo sitko, taka sama kawa i ciśnienie, również łatwo można uzyskać tzw. manualną prefinfuzję, ale znaczącą różnicą może być osiąganie docelowego ciśnienia, w moim przypadku zwykle oscyluje maksymalnie w okolicy 6-7 bar, to zdecydowanie mniej niż na klasycznych kolbach, zauważyłem, że podnoszenie ciśnienia do 9 bar coraz bardziej podnosi ryzyko uzyskania kanałowania, dlatego tak naprawdę moja konkluzja sprowadza się, dlaczego ludzie nie bawią się ciśnieniem, a raczej jego obniżenia?
    Ludzie często zmieniają dozę, temperaturę, ale wydaje mi się, że mało osób w swoich ekspresach ma szansę oraz testuje nowe zakresy ciśnienia.

    Tak naprawdę mocno odpłynąłem, ponieważ moje główne rozmyślanie i pytanie dotyczyło, co tak naprawdę sprawia, że dźwignia kojarzy się wszystkim z pewną dozą magii zarówno w smaku jak i samym procesie obcowania z przygotowywaniem kawy.

    Ekspres: Rancilio Silvia PID, Flair 58+
    Młynek: Eureka Single Dose, 1Zpresso Q1


    Darmowe ogłoszenia samochodowe: AutoKompas.pl

    S 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    0
    • pawel890P pawel890

      Dziś rano podczas przygotowywania kawy na swoim Flair 58 zacząłem się zastanawiać, co sprawia, że większość osób tak sobie ceni kawę z dźwigni, niektórzy przeszli drogę z najwyższej półki cenionych La Marzocco i laboratoryjnych Decent, kończąc na jakimś ekspresie dźwigniowym (tutaj mam w głowie youtubera the real sprometheus)

      Moja perspektywa robienia kawy wydaje się oczywista, takie samo sitko, taka sama kawa i ciśnienie, również łatwo można uzyskać tzw. manualną prefinfuzję, ale znaczącą różnicą może być osiąganie docelowego ciśnienia, w moim przypadku zwykle oscyluje maksymalnie w okolicy 6-7 bar, to zdecydowanie mniej niż na klasycznych kolbach, zauważyłem, że podnoszenie ciśnienia do 9 bar coraz bardziej podnosi ryzyko uzyskania kanałowania, dlatego tak naprawdę moja konkluzja sprowadza się, dlaczego ludzie nie bawią się ciśnieniem, a raczej jego obniżenia?
      Ludzie często zmieniają dozę, temperaturę, ale wydaje mi się, że mało osób w swoich ekspresach ma szansę oraz testuje nowe zakresy ciśnienia.

      Tak naprawdę mocno odpłynąłem, ponieważ moje główne rozmyślanie i pytanie dotyczyło, co tak naprawdę sprawia, że dźwignia kojarzy się wszystkim z pewną dozą magii zarówno w smaku jak i samym procesie obcowania z przygotowywaniem kawy.

      S Online
      S Online
      skansen
      Admin
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2

      @pawel890 napisał w Magiczny pierwiastek dźwigni:

      niektórzy przeszli drogę z najwyższej półki cenionych La Marzocco i laboratoryjnych Decent, kończąc na jakimś ekspresie dźwigniowym

      Decent pozwala "podrabiać", odtwarzać profile innych maszyn. Jeśli w pewnym momencie ktoś dochodzi do wniosku, że odpowiadają mu profile dźwigniowe to postanawia przesiąść się na oryginał. Znam kilka właśnie takich historii z Decentem i Bianką - użytkownicy doszli do wniosku, że skoro odtwarzają profil dźwigni to nie ma co się silić na kopiowanie jak można mieć oryginał.

      @pawel890 napisał w Magiczny pierwiastek dźwigni:

      dlaczego ludzie nie bawią się ciśnieniem, a raczej jego obniżenia?

      Może dlatego, że regulacja ciśnienia przeważnie jest trudno dostępna? Najczęściej trzeba otworzyć w tym celu ekspres, ustawić nową wartość i sprawdzić efekty. W niektórych ekspresach nie trzeba rozbierać maszyny-wystarczy płaski klucz lub śrubokręt. To nie zachęca do zmiany.
      Wyjątkiem jest ECM Puristika w której zastosowano zachęcające do regulacji pokrętło na obudowie. Duży plus dla ECM za to rozwiązanie.

      Ekspres: Lelit Bianca, Melita Epour
      Młynek: Mazzer Omega, Mahlkonig EK43S
      Inne: Fellow Stagg EKG Pro, Acaia Lunar
      Poprzedni sprzęt: Lelit Elizabeth, Sage Pro Grinder, Lelit William, Ceado E37S

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      0
      • K Niedostępny
        K Niedostępny
        kawosz17
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3

        Widziałem na YT, jak gościu polecał ciśnienie 6 bar. Problem w tym, że nie wszystkie opv da się tak nisko ustawić

        mini Gaggia PID
        1Zpresso J-Max S

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        0
        • ciastekC Niedostępny
          ciastekC Niedostępny
          ciastek
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4

          poza tymi technikaliami, dźwignia dodaje magii do procesu, tak jak ja mam mentalną blokadę przed ekspresami w których pompę startujemy guzikiem zamiast wajchą, tak inni pewnie czują niechęć do E61, a szczytem ich marzeń jest właśnie dźwignia

          bo w kawusi liczy się też przyjemność z przygotowania

          Ekspres: Bianca V3, Picopresso
          Młyn: Lagom Casa 65CL, J-Ultra
          Wcześniej: MaraX, Fred

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          0
          • yendrzeiY Niedostępny
            yendrzeiY Niedostępny
            yendrzei
            napisał ostatnio edytowany przez
            #5

            Przesiadłem się z Mary na Flair 58 i w moim odczuciu to był najlepszy wybór:

            • nie muszę czekać 40min na nagrzanie
            • można łatwo profilować
            • ciężko jest zrobić niewypijalnego shota
            S 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            2
            • K Niedostępny
              K Niedostępny
              kawosz17
              napisał ostatnio edytowany przez
              #6

              Też używam mini Gaggia na sprężynie. Jest PID. Ekspres szybko się nagrzewa, jest cichy. Przy sprężynie, to nacisnę i mogę odejść robić co innego 🤪

              mini Gaggia PID
              1Zpresso J-Max S

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              1
              • yendrzeiY yendrzei

                Przesiadłem się z Mary na Flair 58 i w moim odczuciu to był najlepszy wybór:

                • nie muszę czekać 40min na nagrzanie
                • można łatwo profilować
                • ciężko jest zrobić niewypijalnego shota
                S Online
                S Online
                skansen
                Admin
                napisał ostatnio edytowany przez
                #7

                @yendrzei napisał w Magiczny pierwiastek dźwigni:

                Przesiadłem się z Mary na Flair 58 i w moim odczuciu to był najlepszy wybór:

                nie muszę czekać 40min na nagrzanie
                można łatwo profilować
                ciężko jest zrobić niewypijalnego shota

                Dla pojedynczego espresso korzystanie z małej dźwigni zamiast rozgrzewania "smoka" brzmi zachęcająco 🙂

                Ekspres: Lelit Bianca, Melita Epour
                Młynek: Mazzer Omega, Mahlkonig EK43S
                Inne: Fellow Stagg EKG Pro, Acaia Lunar
                Poprzedni sprzęt: Lelit Elizabeth, Sage Pro Grinder, Lelit William, Ceado E37S

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                1
                • pawel890P Online
                  pawel890P Online
                  pawel890
                  Admin
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #8

                  Pomijając generalny kontekst obcowania z manualnym i bezpośrednim kontaktem z zaparzaniem, bardziej mnie zastanawiało - dlaczego mimo wszystko na dźwigni często jesteśmy w stanie zrobić najlepsze shoty jakie piliśmy.
                  Ludzie często sobie chwalą proste maszyny jak Cafelat Robot albo Flair 58, już nie wspominam o zaawansowanych dźwigniach. Intryguje mnie czym właściwie jest ten magiczny pierwiastek, co jest faktycznym czynnikiem, który wpływa na ten unikalny smak i jakość kawy.

                  Ekspres: Rancilio Silvia PID, Flair 58+
                  Młynek: Eureka Single Dose, 1Zpresso Q1


                  Darmowe ogłoszenia samochodowe: AutoKompas.pl

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  0
                  • K Niedostępny
                    K Niedostępny
                    kawosz17
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #9

                    Czyli kawa nad morzem z tych mobilnych kawiarni teoretycznie powinna być najlepsza. Gdyby mieli lepsze ziarno 😕

                    mini Gaggia PID
                    1Zpresso J-Max S

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    0
                    • S Online
                      S Online
                      skansen
                      Admin
                      napisał ostatnio edytowany przez skansen
                      #10

                      Sporo zależy od osobistych preferencji. Części osób bardziej odpowiada profil dźwigni a innym np. płaski profil. Dlatego też przesiadki zdążają się w drugą stronę np. z dźwigni na LaMarzocco Linea Mini / Micra.

                      Ekspres: Lelit Bianca, Melita Epour
                      Młynek: Mazzer Omega, Mahlkonig EK43S
                      Inne: Fellow Stagg EKG Pro, Acaia Lunar
                      Poprzedni sprzęt: Lelit Elizabeth, Sage Pro Grinder, Lelit William, Ceado E37S

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      0
                      • pawel890P Online
                        pawel890P Online
                        pawel890
                        Admin
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #11

                        Oczywiście to nie jest deterministyczne prawo, gdzie każdy kto spróbuję dźwigni to sprzedaje ekspres. Kawa jest po prostu inna, a ja się zastanawiam, co ma największy wpływ na ten proces. Czy chodzi o profil dźwigniowy, czy kontrolowane ciśnienie faktycznie to tak duży faktor?

                        Ekspres: Rancilio Silvia PID, Flair 58+
                        Młynek: Eureka Single Dose, 1Zpresso Q1


                        Darmowe ogłoszenia samochodowe: AutoKompas.pl

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        0
                        • HeniutekH Niedostępny
                          HeniutekH Niedostępny
                          Heniutek
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #12

                          Może to, że niektórym wydaje się że mają "pełną" kontrolę nad procesem zaparzania, przecież trzymają wajchę 🤣

                          Tak na serio nijak ma się to do powiedzialbym "analogowego" robienia szota flairem, czy robotem, gdzie czujesz jaki opór stawia ciastko kawowe i kontrolujesz siłą mięśni, okiem i głową cały proces to coś jakby bardziej "magicznego" takie obcowanie z kawą 😆
                          Jeszcze jak sam zmielisz w mlynku ręcznym to już stawiamy kropkę nad I.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          2
                          • K Niedostępny
                            K Niedostępny
                            kawosz17
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #13

                            W mini Gaggii pomimo, że jest sprężyna, to mogę profilować. Dociskając albo hamując

                            mini Gaggia PID
                            1Zpresso J-Max S

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            0
                            Odpowiedz
                            • Odpowiedz, zakładając nowy temat
                            Zaloguj się, aby odpowiedzieć
                            • Najpierw najstarsze
                            • Najpierw najnowsze
                            • Najwięcej głosów


                            • Zaloguj się

                            • Nie masz konta? Zarejestruj się

                            • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                            • Pierwszy post
                              Ostatni post
                            0
                            • Kategorie
                            • Jak zacząć z kawą
                            • Poradnik espresso
                            • Pierwszy młynek do kawy
                            • Woda do kawy
                            • Popularne
                            • Ostatnie
                            • Tagi
                            • Użytkownicy
                            • Grupy