
Świąteczna kawa
-
Wiele palarni w okresie świątecznym wypuszcza jakieś specjalne kawy. Udało wam się kupić coś ciekawego?
Dodatkowy plus jest taki, że po świętach te kawy zwykle są przecenione, więc można kupić taniej
-
Wiele palarni w okresie świątecznym wypuszcza jakieś specjalne kawy. Udało wam się kupić coś ciekawego?
Dodatkowy plus jest taki, że po świętach te kawy zwykle są przecenione, więc można kupić taniej
@Dawid4792 napisał w Świąteczna kawa:
Wiele palarni w okresie świątecznym wypuszcza jakieś specjalne kawy
Gorzej jak specjalna kawa trafi w nasz gust a potem nie będzie już dostępna.
Zdarzyło mi się tak z jedną zaprzyjaźnioną palarnią. Dostałem próbkę kawy i się nią zachwyciłem. Niestety więcej tej kawy nie wypalano ;( -
Ja nie miałem w tym roku czasu, aby przejrzeć oferty. Może to i lepiej, bo tak jak napisał skansen - zakochalbym się w jakiejś limitowanej edycji i byłby płacz
-
Z tymi "świątecznymi" kawami to trzeba raczej ostrożnie bo mam wrażenie, że dzisiaj to już wszyscy starają się ten trend wykorzystać i wyciągnąć dodatkową kasę. Mam wrażenie, że często te kawy są wypuszczane tylko ze świątecznym opakowaniem, a wewnątrz randomowe mieszanki o pospolitym smaku. Sam kupiłem w tym roku 3 takie kawy, 2 od DAK (cinnnamon roll, sticky pudding) oraz 1 od Heresy (kawa świąteczna).
Cynamonowa DAK faktycznie jest cynamonowa, wpisuje się w świąteczny klimat. Ciekawa kawa, ale to raczej jako taka ciekawostka do spróbowania, jednorazowa przygoda. Sticky pudding to z kolei przyjemna, intensywna kawa o dominującym smaku trawy cytrynowej. Fajna, świeża w odbiorze.
Kawa od Heresy do ziarno z Kostaryki w obróbce extended natural co przekłada się na nieco mocniejsze wrażenia w filiżance. Dla szukających mocniejszych, bardziej dzikich smaków może być ciekawą opcją.
-
Dostałem prezent, może nic specjalnego, a jeszcze nie otwarta. Przynajmniej odkryłem nową palarnie z Łodzi.
@pawel890 napisał w Świąteczna kawa:
Dostałem prezent, może nic specjalnego, a jeszcze nie otwarta. Przynajmniej odkryłem nową palarnie z Łodzi.
Ja też dostałem prezent - dwie kawy z szczecińskiej palarni Korona. Jeszcze ich jednak nie otwierałem.
-
Ja jeśli chodzi o kawę świąteczna to miałem tylko Laponie od Tripa. Ale tu było czuć nuty śliwki/piernika.
Co do dostępności kawy, to problem widoczny głównie w przelewach też. Polubimy jakaś kawę, a potem jest niedostępna. No ale nie każde ziarno jest dostępne cały rok.
-
@pawel890 napisał w Świąteczna kawa:
Dostałem prezent, może nic specjalnego, a jeszcze nie otwarta. Przynajmniej odkryłem nową palarnie z Łodzi.
Ja też dostałem prezent - dwie kawy z szczecińskiej palarni Korona. Jeszcze ich jednak nie otwierałem.