
Czy kawa rozpuszczalna może być smaczna?
-
Kawa rozpuszczalna jest okropna
Tak myśli wiele osób, ale znajdą się też zwolennicy. Kiedyś znajomy pracował w jednej z popularnych firm produkujących kawę na skalę masową. Co pewnie nikogo nie zdziwi, kawy rozpuszczalne robi się z najgorszych ziaren.
A gdyby było inaczej?
Kawa rozpuszczalna to nic innego, jak zaparzona i wysuszona kawa. Co stoi zatem na przeszkodzie, żeby użyć dobrych ziaren? Co, gdyby zrobić kawę rozpuszczalną na bazie ziaren speciality?
Instant – DIY
W internecie możecie natknąć się na szereg przepisów, bazujących na możliwie najdrobniejszym mieleniu i odsianiu drobnych cząstek z przemiału, bez procesu parzenia. Coś mi jednak mówi, że to może nie smakować najlepiej.
Jaka jest alternatywa? Parzenie i suszenie. Pozwolę sobie pominąć parzenie
Odparowanie wody może natomiast nie być już takie proste. Aromat kawy szybko ulatuje, więc proces ten powinien być możliwie krótki. Najprostszym, względnie sposobem byłoby podgrzanie, jednak wtedy razem z wodą uleciałoby sporo aromatu. Podobnie mogłoby się wydarzyć zostawiając napój w temperaturze pokojowej do odparowania. Alternatywą mogłyby okazać się suszarki do żywności (np. grzybów), chociaż nie mam pewności na ile przyspieszyłoby to proces w przypadku cieczy i w jakim stopniu utracilibyśmy aromat.
Póki co, brakuje mi odwagi, żeby spróbować, ale ciekawi mnie, jakie efekty można by było uzyskać. Czy faktycznie odczuwalna byłaby różnica w smaku? A może odparowywanie w warunkach domowych usunie większość aromatu i finalnie już lepiej wypadłyby gotowce ze sklepu?
Trochę nie daje mi to spokoju i niewykluczone, że kiedyś spróbuję...ale jeszcze nie teraz
Myśleliście kiedyś o tym albo wręcz próbowaliście na własnych kubkach smakowych?
-
Ciekawy temat, trochę poczytałem więcej w internecie i generalnie to nie takie proste, tylko zaawansowany przemysłowy proces, dodatkowo wymaga specjalistycznego sprzętu.
Druga ciekawa sprawa, fakt niskiej jakości kaw rozpuszczalnych, to często minimalizacja kosztów i dlatego wybierana jest najtańsza robusta.Osobiście byłoby mi szkoda dobrej kawy na taką zabawę, ale z tego co widzę, to kawa rozpuszczalna po etapie zaparzania, później dzieli się na skomplikowany proces osuszania, który dzieli się na dwie metody:
- Suszenie rozpyłowe
- Liofilizacja (kawy premium)
Z ciekawości zapytałem AI, jakie kawy korzystają z tej metody premium i to Jacobs m.in, albo inne warianty kaw w wersji Gold. Osobiście, często zdarza mi się pić Jacobs Gold, ponieważ moi rodzice piją ją od lat. To jedyna kawa rozpuszczalna, która jest naprawdę smaczna, natomiast pamiętam jak jakiś czas temu, moja mama dostała Jacobs Green (wersję podstawową) zapewne to ten rodzaj ekonomicznego suszenia, i smak był drastycznie gorszy, bez mleka nie szło tego wypić.
-
Z kawą rozpuszczalną jest jak w pewnym dowcipie. Parafrazując:
Czy istnieje Dobra kawa rozpuszczalna?
Może istnieje, ale ja takiej nie spotkałemDlatego pomysł robienie jej samemu wydaje się kuszący.
Ale jak ją osuszyć nie tracąc aromatu?Ja unikam jak ognia kawy rozpuszczalnej. Dlatego preferuje własny zestaw, ewentualnie drip-bag (zimą) lub cold brew (w lecie) .
-
Ciekawy temat, trochę poczytałem więcej w internecie i generalnie to nie takie proste, tylko zaawansowany przemysłowy proces, dodatkowo wymaga specjalistycznego sprzętu.
Druga ciekawa sprawa, fakt niskiej jakości kaw rozpuszczalnych, to często minimalizacja kosztów i dlatego wybierana jest najtańsza robusta.Osobiście byłoby mi szkoda dobrej kawy na taką zabawę, ale z tego co widzę, to kawa rozpuszczalna po etapie zaparzania, później dzieli się na skomplikowany proces osuszania, który dzieli się na dwie metody:
- Suszenie rozpyłowe
- Liofilizacja (kawy premium)
Z ciekawości zapytałem AI, jakie kawy korzystają z tej metody premium i to Jacobs m.in, albo inne warianty kaw w wersji Gold. Osobiście, często zdarza mi się pić Jacobs Gold, ponieważ moi rodzice piją ją od lat. To jedyna kawa rozpuszczalna, która jest naprawdę smaczna, natomiast pamiętam jak jakiś czas temu, moja mama dostała Jacobs Green (wersję podstawową) zapewne to ten rodzaj ekonomicznego suszenia, i smak był drastycznie gorszy, bez mleka nie szło tego wypić.
to nie takie proste, tylko zaawansowany przemysłowy proces
@pawel890 Zdecydowanie, choć w uproszczeniu chodzi o pozbycie się wody
preferuje własny zestaw, ewentualnie drip-bag (zimą) lub cold brew (w lecie)
@skansen Mnie myśl o kawie rozpuszczalnej przyprawia o mdłości, ale znam takich co są do niej tak przyzwyczajeni, że nie chcą nic innego.
Wczoraj czytałem trochę o samej ekstrakcji i naszła mnie ta dziwna myśl, że kawa którą się tak delektujemy to nic innego jak rozpuszczona esencja z ziaren i dużo wody, więc mógłbym kiedyś przeprowadzić taki eksperyment. Na ten moment najbardziej przekonuje mnie wylanie do płaskiego naczynia i włożenie do suszarki spożywczej, z nadzieją na utratę aromatów w mniejszym stopniu niż w pozostałych domowych metodach
-
Suszenie rzeczywiście wiązałoby się z odparowaniem aromatów. Każda czynność wiążąca się ze wzrostem lub spadkiem temperatury wpływa negatywnie na smak.
Może są jakieś inne sposoby szybkiej ekstrakcji? Mi do głowy nic nie przychodzi ale nigdy nie byłem orłem z chemii -
Można by było eksperymentować ze zmniejszeniem ratio i obserwować efekt końcowy, bo klasyczne receptury i tak raczej nie będą się sprawdzać. Muszę popytać, czy ktoś ze znajomych nie ma suszarki do grzybów z regulacją mocy. Liofilizatory dyskwalifikuję, ze względu na spory koszt.
Inną opcją, którą wskazują w Internecie jest bardzo drobne mielenie i zostawienie samego pyłu, ale to nie jest wtedy kawa rozpuszczalna, tylko zwykłe bagno.
-
Ja myślę, że kawa rozpuszczalna co do zasady to opcja awaryjna. Jak nie ma nic innego, to raz na jakiś czas można wypić. Chociaż sam jestem ciekawy czy da się wyprodukować ją tak, żeby była smaczna. Pewnie to kwestia kosztów też. Myślę że gdyby produkować ją z lepszych ziaren, cena mogłaby być nieakceptowalna dla części klientów.
-
Hej, a pił ktoś?
The Barn Brazil Mococa Single Origin instant kawa rozpuszczalna speciality 6 torebek
Zamów już teraz The Barn Brazil Mococa Single Origin instant kawa rozpuszczalna speciality 6 torebek w kategorii The Barn / Kawa / Marki. Atrakcyjna cena
CoffeeLove (coffeelove.pl)
-
To się wpasowuje idealnie w to, co napisał @Dawid4792 – ta cena jest absurdalna
15 zł za kawę w domu... W rok zwróciłby się dobrej klasy młyn i DB
Gdyby można było 1 albo 2 saszetki wziąć to może bym się skusił nawet, w ramach ciekawostki
-
Nom niestety, drogi gips.
Single Origin Instant Coffee
NEW! Now you can have our award winning Single Origin Coffee in INSTANT COFFEE FORM! Have a killer cup of joe on the go - just stir with 8-10oz of water. Great for camping, traveling, and lazy days. Yes, it's that easy, and yes, it's really good. We're always rotating our selection so don't miss out.
Brioso Coffee (briosocoffee.com)
-
Nom niestety, drogi gips.
Single Origin Instant Coffee
NEW! Now you can have our award winning Single Origin Coffee in INSTANT COFFEE FORM! Have a killer cup of joe on the go - just stir with 8-10oz of water. Great for camping, traveling, and lazy days. Yes, it's that easy, and yes, it's really good. We're always rotating our selection so don't miss out.
Brioso Coffee (briosocoffee.com)
@Heniutek z opisu Brioso wynika, że liofilizują, czyli teoretycznie w smaku powinno być względnie ok
It's brewed and freeze dried using a proprietary method
plus tańsze niż The Barn o 1/3, a do saszetki dają 0.5g więcej
-