Przejdź do treści

Wpływ kofeiny na sen

Kawowa poradnia
18 9 507
  • O której pijecie ostatnią kawę?
    Albo ile godzin przed snem?

    Wiele osób twierdzi, że kawa na nich nie działa i mogą wypić ją nawet przed snem. Ja w sumie też jestem w stanie zdrzemnąć się, mimo że wypiłem przed chwilą kawę. Jednak można przeczytać w wielu miejscach o tym, że późno wypita kawa pogarsza jakość snu.

    Ja staram się nie pić już po 16 30, dopiero co miałem problemy ze snem, z których jeszcze do końca nie wyszedłem. Ale mój zegarek Samsung monitorując sen zwykle miał gorsze odczyty gdy późno piłem kawę, z tym że mogło to mieć również przyczynę w innych rzeczach (np nadmiar niebieskiego światła przed snem) i ciężko jednoznacznie ocenić.

  • Niby nie czuję żeby kofeina miała na mnie jakiś szczególny wpływ, ale to pewnie dlatego, że cały czas utrzymuję ją na odpowiednim, wysokim poziomie 😉

    Niemniej ostatnią kawę piję najpóźniej o 16 i jest to doppio. Przelewów już unikam o tej godzinie. Wolę dmuchać na zimne bo też mam czasami problemy ze snem.

    Gdzieś kiedyś czytałem, że kofeina zaczyna działać po godzinie, najmocniej działa po 4 godzinach, a to działanie potrafi się utrzymywać aż do 8 godzin.

  • Piję czasem (najczęściej) jedno doppio pod wieczór, żeby mieć siły ale ostatnio też zauważyłem, że nie mogę zasnąć. Jeszcze kilka lat temu, mogłem wypić o 20 i normalnie iść spać. To też pewnie u mnie zależy, czy danego dnia ćwiczyłem popołudniu. Na zmęczonego łatwiej zasnąć, chociaż jak trening mega męczący, to też mi się spać nie chce

  • Najpóźniej piję kawę o 17:00 i nie czuję negatywnego wpływu. Generalnie uważam, że kawa może spowodować problem z zaśnięciem, ale nie ma wpływu na jakość snu. To są dwie różne sprawy.

    Mierze jakość snu od dawna w zegarku i zauważyłem, że trzy rzeczy bardzo mocno przekuły się na lepszą jakość snu. Uprawianie sportu, regularność snu, dzięki regularności można spać mniej ale bardziej jakościowo. Zarówno zegarek jak i samopoczucie to wskazuje. Największą poprawę w kwestii snu zauważyłem po odstawieniu alkoholu.

  • Kawa najpóźniej 17:00-17:30.
    Czasami, gdy jestem mocno styrany, po obiedzie spijam doppio i robię sobie 30 minutową drzemkę. Maksymalny poziom kofeiny we krwi i tak osiąga się po 1h od wypicia kawy, więc to taka przyspieszona regeneracja do dalszego działania.

    I potwierdzę zdanie #pawel890, odstawienie alko drastycznie poprawia jakość snu.

  • Ja alkohol odstawiłem całkowicie już jakiś czas temu. Największą poprawę snu zauważyłem po tym, gdy przestałem korzystać bezpośrednio przed snem z telefonu. Ale mimo wszystko do bardzo dobrej jakości snu jeszcze trochę brakuje 🙂

    Co do samej kawy, myślałem żeby przejść na decaf nawet, przynajmniej w ekspresie ciśnieniowym. Obecnie te kawy bezkofeinowe są już naprawdę niezłe, ale ceny też nieźle poszybowały do góry .

  • U Joe Rogana był jakiś specjalista. Ogólnie mówił, że jak pijesz, to umysł nie śpi, jakbyś nigdy się nie wysypiał. Alkoholicy co są w ciągu, to odczuwają najlepiej. O mariihłanicie też tak mówił

  • U Joe Rogana był jakiś specjalista. Ogólnie mówił, że jak pijesz, to umysł nie śpi, jakbyś nigdy się nie wysypiał. Alkoholicy co są w ciągu, to odczuwają najlepiej. O mariihłanicie też tak mówił

    @kawosz17 w sumie to prawda, po alkoholu łatwo zasnąć, ale wielokrotnie sprawdzałem zegarkiem jakość snu po spożyciu alkoholu i zawsze była słaba. Tzn brakowało głębokiego snu i to dość mocno.

  • Ja po piwku śpię jak "zabity" i się raczej wysypiam.
    Właśnie wypiłem kawę z godzinę temu może półtorej i drzemka w dziwnej pozycji przed TV ogłupiaczem się odbyła piękna xD

  • Może i zasypiasz wcześniej po piwku, ale jakość snu jest niska i potrzebujesz więcej czasu, żeby się zregenerować niż normalnie. Niska jakość snu wynika z wielu parametrów, zmiennego: tętna, częstotliwości oddychania - czyli stresu. Przebudzenia senne itp.

  • Od dwóch lat śpię z Fenixem 7 na ręce. Alko dramatycznie niszczy jakość snu. Tętno staje się wysokie więc to jest tylko iluzoryczny odpoczynek.

  • Swoją drogą tak się zastanawiam na ile te zegarki są dokładnie. Gdzieś czytałem że robili testy i różnica w odczytach była spora pomiędzy różnymi modelami.
    Największe nieścisłości podobno są w określaniu faz snu (długości oraz ilości)

  • Fazy fazami. Ja patrzę na tętno i jego zmienność, wyrażaną w milisekundach. Te dwie rzeczy mówią mi najdokładniej, czy sen był spokojny i regeracyjny czy nadmiernie aktywny, jakbym co najmniej chodził śpiąc. Po alko właśnie tętno rośnie.
    Wykres zmienności tętna czasami z wyprzedzeniem jest w stanie powiedzieć mi, czy nie zbliża się jakaś choroba.

  • Mnie kofeina stawia na nogi, nie mogę pić kawy bezpośrednio przed snem. Dlatego też kiedyś ostatnią kawę starałem się pić przed 18:00, teraz celuje w 16:00-16:30.

  • Niby nie czuję żeby kofeina miała na mnie jakiś szczególny wpływ, ale to pewnie dlatego, że cały czas utrzymuję ją na odpowiednim, wysokim poziomie 😉

    Niemniej ostatnią kawę piję najpóźniej o 16 i jest to doppio. Przelewów już unikam o tej godzinie. Wolę dmuchać na zimne bo też mam czasami problemy ze snem.

    Gdzieś kiedyś czytałem, że kofeina zaczyna działać po godzinie, najmocniej działa po 4 godzinach, a to działanie potrafi się utrzymywać aż do 8 godzin.

    nie chcąc wpaść w nałóg kiedyś postanowiłem pić 2 espresso dziennie, raz rano, raz po południu, najpóźniej do 17, ale robię też odstępy 30min po posiłku żeby jednak wartości odżywcze się wchłonęły

    na sen nie narzekam 🙂

    @korea83 napisał w Wpływ kofeiny na sen:

    kofeina zaczyna działać po godzinie

    w jelita wchodzi dużo szybciej 😅

  • U mnie jakoś rano bardziej przyjął się przelew. Może dlatego że o 5 rano jestem w stanie zrobić go po cichu 🙂

  • jeśli wypiję kawę po 16, to często mam problem z zaśnięciem lub mój sen jest płytszy. Czasem wydaje się, że kawa nie działa, ale organizm i tak odczuwa jej wpływ. Teraz staram się pić ostatnią kawę najpóźniej o 15. Zauważyłem wtedy lepszą jakość snu. Zgadzam się, że inne czynniki też mają znaczenie, np. korzystanie z telefonu wieczorem.

  • Jak nie ćwiczę a wypiję espresso o 19, to ciężko mi zasnąć, słabiej śpię. Jak ćwiczę, to się jak zabity 🤣

Sugerowane posty

  • Pomysł na Jamaica Blue Mountain

    Kawowa poradnia
    21
    0 Głosy
    21 Posty
    244 Wyświetlenia
    ciastekC
    E tam, nie z kontrolą przepływu. Dziś, pierwszy raz, otworzyłem ciemno palonego Triggera. Szot nie był idealny, bo za drobno zmielony. Brakowało odrobinę słodyczy, ale nadal bardzo smacznie. Zmieliłem na tyle drobno, że trzymając na 3 barach, bez całkowitego zamykania zaworu iglicowego pierwsze krople pojawiły się po 19s! Nie wyczułem w ogóle nieprzyjemnej goryczki. Było przyjemnie gorzko, coś jak czekolada 80%. Do tego nieprzyzwoicie wielka, gęsta crema. Szkoda, że zdjęcia nie zrobiłem. [image: 1765487558411-0ec39684-cbdf-4c1a-9f6d-717a279f6c1f-image.jpeg] Na początku przesunąłem filiżankę bliżej środka, co nie umknęło wadze.
  • Kawa na zimę?

    Kawowa poradnia
    11
    0 Głosy
    11 Posty
    132 Wyświetlenia
    ciastekC
    Przypomniałeś mi tym rumem, że kiedyś kupiłem ziarno z silnym aromatem szampana. Takie to na sylwestra można otworzyć
  • 5 porad na początek przygody z espresso

    Kawowa poradnia espresso poradnik porady
    1
    0 Głosy
    1 Posty
    93 Wyświetlenia
    Nikt jeszcze nie odpowiedział