Przejdź do treści

Kawa na wyjeździe

Kawowa poradnia
8 8 200 1
  • Jakie jest wasze podejście do kawy, kiedy gdzieś wyjeżdżacie, zwłaszcza na kilka dni?

    Znajdujecie najbliższe kawiarnie bez większego researchu, bo to i tak produkcja masowa? Szukacie lokalnych kawiarni-perełek? Wykorzystujecie sprzęt dostępny w miejscu, gdzie się zatrzymujecie, np ekspresy na kapsułki? Zabieracie kompaktowy zestaw, np młynek ręczny i aeropres? A może jest wam tak ciężko się rozstać z przyzwyczajeniami, że pakujecie większy sprzęt, z którego korzystacie na codzień? No, może poza wielkimi, podwójnymi kotłami…

    Sam najczęściej akceptuję niedoskonałość i korzystam z tego co jest i odwiedzam polecane lokalne kawiarnie albo zaufane sieciówki, choćby z lenistwa, ograniczeń w miejscu na bagaż czy chęci docenienia jeszcze bardziej tego co mam na codzień. A wy?

  • Kiedyś się bawiłem w wożenie plastikowego V60 i ręcznego młynka, super zestaw który się nie uszkodzi w podróży, teoretycznie mógłbym nawet kupić walizkę do Flair 58 lub spakować do kartonu, ale chyba, aż tak mnie nie przygrzało. 😄

    Aktualnie, większość hoteli czy Airbnb posiada ekspresy na kapsułki, które myślę, że są naprawdę wystarczającym kompromisem. Co do picia kawy na mieście, różnie bywa, ostatnim razem jak byłem w Berlinie, wpadłem do małej i klimatycznej kawiarni z przepięknym La Marzocco, niestety lurka jaką dostałem parzoną na Lavazzie, sprawia, że tracę wiarę w takie miejsca. 🙂 Chyba, głównie zależy od miejsca gdzie się pije, bo we Włoszech w większości miejsc idzie dostać bardzo dobre espresso, nawet w sklepie z zapiekankami, chyba, trzeba po prostu przyjąć, że wiele zależy od kultury picia kawy w danym kraju.

  • W dużych miastach szukam kawiarni speciality, przeważnie jest w nich też dobre jedzenie.
    We Włoszech chodzę do lokalnych kafejek.
    Jeśli jadę samochodem to mam swój zestaw - młynek ręczny Mazzer Omega, zaparzacz "Kalita" i do tego dropper (na zdjęciu). Taki zestaw pozwala zaparzyć kawę nawet jak nie ma czajnika - wystarczy rondelek.
    PXL_20250521_140944164.jpg

  • Jeśli duże miasto to szukam dobrej kawiarni. Jeśli małe to biorę swój sprzęt łącznie z czajnikiem i wszystkim co potrzebne. W ostateczności nie piję kawy przez cały wyjazd 😉

  • Szukam lokalnych palarni, bądź jadę do tych mi znanych jeśli są akurat po drodze.
    Zawsze staram sie wziąć już zaczętą paczkę kawy i młynek ręczny.
    Ostatnio nawet wzieliśmy czajnik melitty i kalitę 185 jak jechaliśmy autem i kubek Fellowa który idealnie robi za serwer na mały przelew🤣

  • Nie podróżuje wiele ale szukam gdzie jest dobra kawiarnia polecana. Nie idę wypić na głównej ulicy albo, bo jest fancy. To wolę po prostu nie wypić.

  • Ja staram się odwiedzać kawiarnie. Nie tylko takie typowe specialty, ale różne (poza sieciówkami). Raczej na wyjazdach nie parze kawy wcale.

  • Ja to zawsze jak gdzieś jadę, to głównie allinclu. Wtedy sobie zawsze spróbuję takiej kawy hotelowej, która czasem potrafi zaskoczyć (na Zanzibarze mieli nadzwyczaj ciekawą kawę). Z reguły niestety, kawa nie smakuje za dobrze i zaczynam chodzić po lokalnych kawiarniach. Tak szczerze powiem, że żadna nie smakuje tak przyjemnie jak ta, którą sam sobie zrobisz. Co najwyżej może być podobna.

Sugerowane posty

  • Jak zacząć przygodę z kawą?

    Przypięty Kawowa poradnia wiedza kawowa
    1
    4 Głosy
    1 Posty
    366 Wyświetlenia
    Nikt jeszcze nie odpowiedział
  • Dobra i tania kawa daily

    Kawowa poradnia
    23
    1 Głosy
    23 Posty
    1k Wyświetlenia
    Dawid4792D
    @pawel890 można jeszcze znaleźć kawę za tyle, ale tylko na promocjach np w Konesso. Mimo wszystko warto być na bieżąco żeby zaoszczędzić
  • Najgorsza kawa, którą piliście

    Kawowa poradnia
    14
    1 Głosy
    14 Posty
    460 Wyświetlenia
    O
    Pomijając marketówki, sieciówki i kawy z automatów to jednak omniroasty są dla mnie nie do przejścia. Zwykłe psucie ziarna tylko po to żeby uzyskać "konsensus" i zrobić kawę dla przelewowców i ciśnieniowców, a jak wiemy, jeśli coś jest do wszystkiego to jest do niczego