Przejdź do treści

Kofeina, a choroby poznawcze

Blogi indywidualne
1 1 20 1
  • O potencjalnym wpływie kofeiny na choroby poznawcze mówi się od dawna, przeprowadzono także liczne badania na całym świecie. Naukowcy z Uniwersyteckiego Centrum Medycznego w Amsterdamie (Niderlandy) i Uniwersytetu w Lund (Szwecja) postanowili przeanalizować dziesiątki z nich przeprowadzonych w latach 1990-2020 w 24 krajach (w tym USA, Japonii, UK, Francji, Włoch czy Szwecji) m.in. pod kątem związku między spożyciem kofeiny, a ryzykiem demencji.


    Poniższy tekst ma charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny i nie zastępuje kontaktu z lekarzem. Przed ewentualnym zastosowaniem porad, w szczególności medycznych, skontaktuj się z lekarzem.


    Ponad 80% z nich wykazało pozytywny wpływ spożycia kofeiny w dawce 100-400mg dziennie na obniżenie ryzyka wystąpienia demencji i pogorszenia zdolności poznawczych. Ponadto, u osób u których zdiagnozowano wcześniej łagodne problemy poznawcze czy demencję, zdarzały się przypadki poprawy. Podkreślono jednakże potrzebę dalszych badań w celu zrozumienia mechanizmów i potencjalnego ryzyka związanego ze spożyciem kofeiny.

    Nie wykazano jednak jednoznacznej zależności. Mimo, że w wielu przypadkach widoczna jest korelacja (lub koincydencja), zdarzały się też badania, w których takowe nie zostały stwierdzone, a nawet pogorszenie zamiast poprawy. Mimo znacznej przewagi przypadków potencjalnie pozytywnego wpływu, pokazuje to złożoność tejże zależności.

    Samo źródło kofeiny nie jest bez znaczenia. Największy wpływ wydaje się mieć zielona herbata i kawa, podczas gdy spożycie czarnej herbaty nie ma raczej znaczenia.

    źródło: Associations Between Caffeine Consumption, Cognitive Decline, and Dementia: A Systematic Review
    JQ Alida ChenPhilip ScheltensColin GrootRik Ossenkoppele

Sugerowane posty

  • Podcast o Kawie

    Blogi indywidualne
    1
    2 Głosy
    1 Posty
    167 Wyświetlenia
    Nikt jeszcze nie odpowiedział
  • Wendougee Data - nowa maszynka do espresso!

    Blogi indywidualne
    5
    3 Głosy
    5 Posty
    240 Wyświetlenia
    M
    @pawel890 ledwo to do domu wciagnąłem. Drewniana skrzynia z metalowymi okuciami.
  • O dziwnym eksperymencie, nieoczekiwanych rezultatach i wstydliwych skutkach

    Blogi indywidualne
    4
    0 Głosy
    4 Posty
    169 Wyświetlenia
    S
    Używam od czasu do czasu Freda wbudowanego w Anitę. Porównując go do innych młynków uważam Freda za młynek o najlepszym value-to-price w kategorii młynków OD do espresso. Mieli na tyle wolno, że nie trzeba nawet timera. Ma on oczywiście swoje bolączki typowe dla starszych konstrukcji, takie jak np. retencja czy dźwięk towarzyszący jego pracy. Ale biorąc pod uwagę rezultat w filiżance jestem w stanie mu go wybaczyć. Nieco żartobliwie parafrazując angielską królową: mimo wszystkich jego przywar i wad wciąż go kocham