Przejdź do treści

Przesiadka z kolby na automat

Ciśnieniowe ekspresy automatyczne
14 5 460 1
  • Wraz z zakupem nowego mieszkania, z lepszą połówką zaczynamy myśleć co z ekspresem do kawy, jak ugryźć temat… obecnie najwięcej sensu ma dla nas koncepcja przesiadki na automat- głównie za sprawą lepszej połówki która sama nie chce robić kawy na moim sprzęcie.
    Totalnie nie znam rynku automatów i totalnie nie wiem czy dobry automat da radę dorównać efektem w kubku mojemu Flair 58 z sculptorem 78… logika podpowiada że nie… no ale za to serce mówi dokładnie to samo. Czy tak jest? Automat po dobrej konfiguracji, z użyciem dobrych ziaren będzie powodował jęk zawodu? Czy taka Jura J8 będzie znacznie lepsza od ekspresów za 2-4 tysiące innych producentów, czy to tylko marketing? Kawy mleczne są istotne.
    Czy jest jakiś ekspres który ma sens w moim przypadku?
    Budżet na tą chwilę jest ograniczony 4 cyframi.

  • Mam podobne odczucia – dobry automat zrobi względnie ok napój, ale nie mający startu do takiego Flaira.

    U mnie sytuacja była zgoła odwrotna, mieliśmy automat, ale po zakupie kilku kaw speciality chcieliśmy czegoś więcej. Skończyło się na tym, że żona jest przerażona procesem i wszystkie kawy robię ja. Nikt nie ma z tym za to problemów, a ja jestem zawsze na miejscu 😁

  • Zgadzam się z @ciastek w ocenie współczesnych automatów 🙂

    Mi się udało przekonać żonę do korzystania z kawowego sprzętu. Co ciekawe, wraz z zakupem EK43S (działa jako SD) żona z kaw na bazie espresso poszła w przelewy. Żona bardzo polubiła przelewową Melittę. Często podkreśla swoje przywiązanie do Epoura.
    W zimie mieli sobie kawę do tego ekspresu.
    W lecie z kolei pijemy cold brew. Przeważnie robię co wieczór litr dla nas.
    Może u Ciebie też sprawdzi się dołożenie opcji przelewowej? Może spróbujcie cold brew?
    A Flaira sobie zostawisz dla siebie?

  • Może inaczej jeszcze, bo nie chce mierzyć innych swoją miarą…

    Jeśli twoja połówka za żadne skarby świata nie chce obsługiwać dźwigni ani kolbie i chce sama robić to może bardziej jakieś niedrogie kombo jak Nivona Cube i osobno Meticulous Milk? Jeśli ceni sobie smak dobrej kawy to jest duże ryzyko, że prędzej czy później skończy się na zmianie, więc ograniczałbym koszty. Dlaczego osobno ekspres i spieniacz? Jeśli robiłbyś swojej połówce kawę na zupełnie innym poziomie to spieniacz się przyda, a te w automatach są ok, ale nic poza tym, a w higienie są fatalne, nawet te z rurkami.

    Z drugiej strony, moja połówka ma w pracy jakiś ekspres automatyczny kosztujący chore pieniądze, ale kawa w jej odczuciu wychodzi fatalna, mimo częstej higieny. Wiadomo, jest jeszcze kwestia ziaren a w biurach raczej lecą w ilość, a nie jakość. W warunkach domowych kontrolujesz to i możesz pójść np w Chocolate Pride Espresso. Tylko znowu kupując taką kawę nie szkoda jej na automat?
    Koniec końców, moja połówka nienawidzi kawy w biurze, pije z konieczności i nawet szukaliśmy alternatyw (cold brew), ale to nie jest ten smak, który lubi (capu na klasycznej ciemnej brazylii), a do kawiarni przestaliśmy chodzić, chyba że na wakacjach (choć i to stoi pod znakiem zapytania, myślimy o picopresso).

    Flaira za nic na świecie bym się nie pozbywał

  • Generalnie problem jest ze znalezieniem miejsca na cały ten sprzęt, młynek, flair, spieniacz, czajnik zajmuje kupę miejsca… w obecnej kuchni jest na to naturalne miejsce bo inaczej ciężko je sensownie wykorzystać… ale w nowym mieszkaniu mimo 2x więcej kuchni nie ma za bardzo miejsca- jakkolwiek dziwnie to nie brzmi.
    Zostaje opcja kolby, bo wtedy młynek i ekspres… ale nadal musi mieć to dedykowane miejsce… chodzi mi po głowie jeszcze meraki espresso- może da się to wpasować w szafkę z wysuwanym blatem- muszę sprawdzić ile jest tam miejsca i czy po wysunięciu będzie to można wygodnie obsłużyć.

  • Skąd my to znamy 🙂 Ja używam konewki jako konewki do kawy i zamiast czajnika domowego.
    Z kolei ekspres przelewowy jest dość lekki - możesz go zamieniać miejscami z Flairem a drugie z urządzeń trzymać w tym czasie w szafie. Sam tak robię z ekspresem przelewowym - wynoszę go z kuchni do kanciapy na czas gdy nie jest używany.

  • to może Fellow Espresso Series 1 jeśli nie masz noża na gardle?

  • Jeśli mówimy o espresso, to absolutnie automat nie ma podjazdu do kolby czy flaira.
    Jeśli mówimy o kawie która ma objętość 80-100ml, to moim zdaniem da się ustawić automat (nie wiem czy każdy) tak żeby zrobił dobrą kawę. Ja przesiadłem się na Nivone Cube i takie rozwiązanie mi odpowiadało, mając kolbę i tak dolewałem 50ml wody do espresso.

  • Czy to ma sens? Kompletnie nie ma sensu, masz praktycznie zestaw marzeń, kupiłbym kobiecie zestaw Nespresso na kapsułki i to wszystko.
    Mimo wszystko nespresso robi przyzwoitą kawkę, jest niesamowicie proste w obsłudze, kosztowo wychodzi podobnie jak shot z kolby. Zajmuje bardzo mało miejsca, nie ma problemów z nagrzewaniem itd.

  • Czy to ma sens? Kompletnie nie ma sensu, masz praktycznie zestaw marzeń, kupiłbym kobiecie zestaw Nespresso na kapsułki i to wszystko.
    Mimo wszystko nespresso robi przyzwoitą kawkę, jest niesamowicie proste w obsłudze, kosztowo wychodzi podobnie jak shot z kolby. Zajmuje bardzo mało miejsca, nie ma problemów z nagrzewaniem itd.

    @pawel890 napisał w Przesiadka z kolby na automat:

    kosztowo wychodzi podobnie jak shot z kolby.

    To zależy jeszcze od tego z jakim shotem porównujemy. Nespresso zawiera około 5g kawy. To wychodzi nietanio za kilogram.
    Zamiast Nespresso wolałbym poszukać jakiegoś sensownego sitka na pojedyncza dozę, nawet ciśnieniowego.

  • Dziękuję wszystkim- skutecznie wyleczyliście mnie z pomysłu na automat. Chociaż zostawiliście z jeszcze większym problemem- jaką kolbę wziąć… ale to już chyba osobny wątek stworzę.

  • Kolba dla kogoś kto chce bezobsługową kawkę? Nie wiem czy to ma sens 🙂
    Mimo wszystko celowałbym w automat/kapsułki w zależności od rozmiaru ekspresu. Kwestia jeszcze jaki priorytet na kawy mleczne.

  • z baristą w zestawie? pewnie, że kolba

    żona potwierdzi 😁

  • Lepsza połówka z samą Kolbą sobie poradzi… nie lubiła grzać kolby, i synchronizacji różnych sprzętów i grzania ich…
    Jak znajdę sprzęt gdzie musi włączyć, później przygotować ciastko, podstawić kubek i kliknąć to myślę że nie będzie problemu 😉

Sugerowane posty

  • De'Longhi Magnifica Evo

    Ciśnieniowe ekspresy automatyczne delonghi
    2
    1 Głosy
    2 Posty
    172 Wyświetlenia
    S
    Słyszałem dobre opinie o tym ekspresie. Jeśli masz chwilę czasu to napisz proszę krótką recenzję.
  • Ekspres do kawy do biura funkcje

    Ciśnieniowe ekspresy automatyczne
    2
    0 Głosy
    2 Posty
    94 Wyświetlenia
    S
    W biurze nie jest potrzebna duża ilość funkcji rozumiana jako mnogość wariantów oferowanych przez ekspres kaw. Jeśli z ekspresu będzie korzystać niewiele osób to wystarczy wolnostojąca maszyna bez podłączenia do wody i kanalizacji. Wiąże się to jednak z ryzykiem omyłkowego nalania wody do zbiornika z ziarnami. Nie znam dokładnych statystyk ale to ponoć częsty powód wizyt ekspresów w serwisie. Warto więc przyjrzeć się maszynom z dużym przezroczystym, zewnętrznym zbiornikiem oraz dodatkowo opisać zbiornik na ziarna. Zbiorniki w Jurach są takim dobrym rozwiązaniem. Jeśli z ekspresu będzie korzystać więcej osób, warto przyjrzeć się maszynom z podłączeniem do wody i kanalizacji. Niektóre maszyny rozwiązują też problem opróżniania pojemnika na fusy-trafia do kosza pod ekspresem. Wymaga to jednak odpowiedniego blatu. Niezależnie od rodzaju ekspresu warto zadbać o wodę dobrej jakości. Wodę z filtru można używać w biurze również do picia i herbaty. Filtr to lepsze IMHO rozwiązanie niż woda z dużych butli. Na koniec zostaje jeszcze kwestia mleka. Spodziewać się można, że pite też będą kawy mleczne. Tutaj niestety trzeba zapewnić obsługę-zmieniać kartony z mlekiem, czyścić układ na koniec dnia.
  • Nivona Cube - u kogo sprawdzi się taki automat?

    Ciśnieniowe ekspresy automatyczne recenzja nivona
    34
    1 Głosy
    34 Posty
    1k Wyświetlenia
    D
    Kawa jest najważniejsza a do tego jest pretekst żeby w razie czego iść na zakupy