Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Jak zacząć z kawą
  • Poradnik espresso
  • Pierwszy młynek do kawy
  • Woda do kawy
  • Popularne
  • Ostatnie
  • Tagi
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Zdjęcie
  1. Ekspresy do kawy | Najlepsza kawa
  2. Kawowa poradnia
  3. Mrożenie kawy...

Mrożenie kawy...

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Kawowa poradnia
13 Posty 6 Uczestników 197 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Odpowiedz
  • Odpowiedz, zakładając nowy temat
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • korea83K Online
    korea83K Online
    korea83
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1

    Mrożenie kawy, temat który do tej pory wydawał mi się być tematem bezpiecznym. Ot kawa kupiona na zapas trafia do mrożenia aby w pewien sposób przedłużyć jej świeżość.

    Robiłem tak przez długi już czas, ale dzisiaj zacząłem się zastanawiać czy aby na pewno jest to dobra droga. Do tych rozważań skłoniły mnie problemy z jakimi borykałem się od wczoraj usiłując przygotować espresso. Na czym polegał problem?

    20250217_101456_3.jpg

    Każda, ale to każda jedna filiżanka wyglądała w ten sposób.

    Wcześniej przerobiłem tej kawy już 3kg i nigdy takich problemów nie miałem. Ta konkretna paczka leżała w zamrażarce dość długo, pewnie od mniej więcej początku listopada bo data palenia to był 28.10. Paczka była wcześniej otwarta (opakowanie z ziplock, czy jak to się nazywa). Może to wcześniejsze otwarcie jest źródłem problemów, ale nie wiem. Wydaje mi się, że wcześniejsze paczki także otwierałem i problemy nie występowały.

    Tym razem prawdziwy dramat, każda filiżanka upaćkana jak na zdjęciu mimo, że ciastko wyglądało poprawnie. Nie było widać żadnych kanałów i innych nieprawidłowości. Ciastka wypadały z sitka w całości.

    Mam wrażenie, że ta kawa po prostu w jakiś sposób wyschła i stąd te problemy.

    Zastanawiam się teraz czy aby całkowicie nie zrezygnować z mrożenia kawy. Chociaż mam aktualnie dużo kawy popakowanej próżniowo i liczę, że ta się uchowa 😉 Oryginalne paczki pod espresso raczej wyjmę i będę starał się zużyć na bieżąco.

    Jak to wygląda u Was, mrozicie, nie mrozicie? Jakie macie z tym doświadczenia?

    Ekspres: Lelit Bianca, Fellow Aiden
    Młynek: Mazzer Super Jolly V Pro Electronic, Kinu M47 Classic, Comandante C40 mk4, Timemore Sculptor 078

    R 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    0
    • TomaszkoT Niedostępny
      TomaszkoT Niedostępny
      Tomaszko
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2

      ja mroziłem z powodzeniem ale rozdzielałem na 50g paczki i pakowałem próżniowo taka odsysarko zgrzewarką do żywności niektóre paczki po roku otwarte i dalej dobre, nawet mialem wrażenie ze gorzej ta kawę zapamiętałem xD

      Lelit Anita
      Sitka Ascaso competition
      dystrybutor i tamper Motta / Normcore v4
      waga KC200
      puck screen 1.0,1.7,2.0 AliExspress
      Commandante C40, Hario Mobile Mill stick, Clever dripper, Aeropress, kawiarki Bialetti SS

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      0
      • S Online
        S Online
        skansen
        Admin
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3

        Swego czasu mroziłem zapasy kawy. Najpierw ściskałem paczkę, potem zaklejałem zaworek taśmą, czasami jeszcze dodatkowo foliowałem paczkę. Nie zauważyłem jakichś negatywnych zjawisk. Teraz staram się robić zapasy z umiarem 🙂

        Ekspres: Lelit Bianca, Melita Epour
        Młynek: Mazzer Omega, Mahlkonig EK43S
        Inne: Fellow Stagg EKG Pro, Acaia Lunar
        Poprzedni sprzęt: Lelit Elizabeth, Sage Pro Grinder, Lelit William, Ceado E37S

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        0
        • korea83K Online
          korea83K Online
          korea83
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4

          Nie wiem co to się stało z tą kawą, ale tym razem naprawdę dała mi popalić bo nic mnie nie denerwuje tak jak takie poplamione filiżanki 😉 Kombinowałem już na wszystkie sposoby, sitka VST, IMS, doza większa, mniejsza, drobniej, grubiej i nic. Za każdym razem ten sam efekt. W końcu stwierdziłem, że szkoda nerwów i kawę wyrzuciłem 😉

          Jutro wezmę na warsztat kawę którą też miałem zamrożoną, ale leżała krótko w oryginalnie zamkniętej paczce. Mam nadzieję, że tym razem będzie spokój i espresso nie dostarczy więcej frustracji 😉

          A swoją drogą to muszę sprawdzić czy będę w stanie zapakować próżniowo całą paczkę 500g.

          Ekspres: Lelit Bianca, Fellow Aiden
          Młynek: Mazzer Super Jolly V Pro Electronic, Kinu M47 Classic, Comandante C40 mk4, Timemore Sculptor 078

          TomaszkoT 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          0
          • Dawid4792D Niedostępny
            Dawid4792D Niedostępny
            Dawid4792
            Mod
            napisał ostatnio edytowany przez Dawid4792
            #5

            Ja nie mroże, chociaż wiem że niektórzy to robią. Co prawda czasem pojawia się u mnie po 4-5kg kawy naraz, ale myślę że cały pomysł z mrożeniem wziął się trochę z tej manii świeżości kawy. Kilka lat temu doprowadziło to do tego, że cześć osób chciała pić wyłącznie kawę świeżo paloną, nawet tydzień czy dwa po wypaleniu, mimo że pod espresso to nie jest optymalny czas (kawa zbyt świeża i zbyt nagazowana)

            Kiedyś dostałem bardzo dużo kawy z jednej palarni i kilka paczek zostawiłem (zarówno espresso jak i przelew) Wróciłem do nich po 3 i 6 miesiącach. Powiem szczerze że przy przelewach dało się odczuć po 6 miesiącach jakiś ubytek, głównie intensywności smaku, kawa robiła się bardziej płaska w smaku, chociaż to nie była jakaś duża różnica.
            Po tych 3 i 6 miesiącach oczywiście kupiłem świeże paczki, żeby mieć porównanie

            Większe jaja były przy kawach pod espresso. Powiem szczerze że nie odczułem jakiejś różnicy.

            Koniec końców, po tamtych testach stwierdziłem że trochę mija się to z celem.

            Oczywiście nie twierdzę że data palenia nie ma znaczenia. Po prostu z moich obserwacji wynika że przelewy spokojnie mogą mieć po 3-4msc od daty palenia, potem pojawia się jakaś różnica. Ale kawa pod espresso spokojnie pół roku, chociaż kiedyś piłem bazzare która dobrze znam i miała 8msc od daty palenia - też ciężko było mi stwierdzić czy coś jej jest. Musiałbym kiedyś zrobić jakiś test świeżej i rocznej 🙂

            Ekspres : Nivona Cube
            Młynek : Timemore C3 ESP
            Poprzednie sprzęty : Moccamaster / 1Zpresso ZP6s / Behmor 2020SR+ / Lelit Anita / Gaggia Classic / Comandante C40 / Wilfa Uniform / Timemore X / Timemore S3

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            2
            • korea83K korea83

              Nie wiem co to się stało z tą kawą, ale tym razem naprawdę dała mi popalić bo nic mnie nie denerwuje tak jak takie poplamione filiżanki 😉 Kombinowałem już na wszystkie sposoby, sitka VST, IMS, doza większa, mniejsza, drobniej, grubiej i nic. Za każdym razem ten sam efekt. W końcu stwierdziłem, że szkoda nerwów i kawę wyrzuciłem 😉

              Jutro wezmę na warsztat kawę którą też miałem zamrożoną, ale leżała krótko w oryginalnie zamkniętej paczce. Mam nadzieję, że tym razem będzie spokój i espresso nie dostarczy więcej frustracji 😉

              A swoją drogą to muszę sprawdzić czy będę w stanie zapakować próżniowo całą paczkę 500g.

              TomaszkoT Niedostępny
              TomaszkoT Niedostępny
              Tomaszko
              napisał ostatnio edytowany przez
              #6

              @korea83 nie wiem czy to ma sens… z tego co kiedyś czytałem o tej metodzie taka dekompresja co jakiś czas nie jest wskazana, najlepiej popakować w jednorazowe porcje co by całość nie dostawała powietrza, to tak trochę jak z paczką mięska…. zapakowane może stać tydzień, a po otwarciu 2 dni.

              Lelit Anita
              Sitka Ascaso competition
              dystrybutor i tamper Motta / Normcore v4
              waga KC200
              puck screen 1.0,1.7,2.0 AliExspress
              Commandante C40, Hario Mobile Mill stick, Clever dripper, Aeropress, kawiarki Bialetti SS

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              0
              • korea83K Online
                korea83K Online
                korea83
                napisał ostatnio edytowany przez
                #7

                W tym przypadku bardziej chodzi mi o to, że jak dostaję przesyłkę, a w niej przykładowo 4x500g kawy to 3 z nich do pakowania próżniowego, a 1 od razu na zasyp do hoppera. Żeby po ujęciu z każdej paczki jakiejś porcji każdorazowo pakować od nowa to za dużo zabawy 😉

                Ekspres: Lelit Bianca, Fellow Aiden
                Młynek: Mazzer Super Jolly V Pro Electronic, Kinu M47 Classic, Comandante C40 mk4, Timemore Sculptor 078

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                0
                • pawel890P Online
                  pawel890P Online
                  pawel890
                  Admin
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #8

                  Zgadzam się z @Dawid4792 1-2 miesiące w zamkniętym opakowaniu nie robią dużej różnicy. Generalnie im ciemniejszy wypał tym szybciej traci właściwości, ze względu na zwiększoną liczbę CO2.

                  Natomiast zauważyłem, że o wiele bardziej niekorzystny wpływ na świeżość kawy ma zasypywanie hoppera, taka kawa faktycznie bardzo szybko traci właściwości. Sam korzystam z Fellow Atmos w połączeniu z SD najlepsza opcja na utrzymanie świeżej kawy.

                  Ekspres: Rancilio Silvia PID, Flair 58+
                  Młynek: Eureka Single Dose, 1Zpresso Q1


                  Darmowe ogłoszenia samochodowe: AutoKompas.pl

                  korea83K 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  0
                  • pawel890P pawel890

                    Zgadzam się z @Dawid4792 1-2 miesiące w zamkniętym opakowaniu nie robią dużej różnicy. Generalnie im ciemniejszy wypał tym szybciej traci właściwości, ze względu na zwiększoną liczbę CO2.

                    Natomiast zauważyłem, że o wiele bardziej niekorzystny wpływ na świeżość kawy ma zasypywanie hoppera, taka kawa faktycznie bardzo szybko traci właściwości. Sam korzystam z Fellow Atmos w połączeniu z SD najlepsza opcja na utrzymanie świeżej kawy.

                    korea83K Online
                    korea83K Online
                    korea83
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #9

                    @pawel890 napisał w Mrożenie kawy...:

                    Natomiast zauważyłem, że o wiele bardziej niekorzystny wpływ na świeżość kawy ma zasypywanie hoppera, taka kawa faktycznie bardzo szybko traci właściwości

                    Niestety prawda.

                    Przy większym zużyciu kawy w domu nie robi to aż tak wielkiej różnicy, ale jeśli robić z 1-2 kawy dziennie to zużycie całego hoppera trochę trwa i kawa wyraźnie traci. Pewnym kompromisem może być mniejszy hopper i jego tylko częściowe zasypywanie. Można też pokombinować z dodaniem jakiejś "uszczelki" pod pokrywką hoppera.

                    Ekspres: Lelit Bianca, Fellow Aiden
                    Młynek: Mazzer Super Jolly V Pro Electronic, Kinu M47 Classic, Comandante C40 mk4, Timemore Sculptor 078

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    0
                    • korea83K korea83

                      Mrożenie kawy, temat który do tej pory wydawał mi się być tematem bezpiecznym. Ot kawa kupiona na zapas trafia do mrożenia aby w pewien sposób przedłużyć jej świeżość.

                      Robiłem tak przez długi już czas, ale dzisiaj zacząłem się zastanawiać czy aby na pewno jest to dobra droga. Do tych rozważań skłoniły mnie problemy z jakimi borykałem się od wczoraj usiłując przygotować espresso. Na czym polegał problem?

                      20250217_101456_3.jpg

                      Każda, ale to każda jedna filiżanka wyglądała w ten sposób.

                      Wcześniej przerobiłem tej kawy już 3kg i nigdy takich problemów nie miałem. Ta konkretna paczka leżała w zamrażarce dość długo, pewnie od mniej więcej początku listopada bo data palenia to był 28.10. Paczka była wcześniej otwarta (opakowanie z ziplock, czy jak to się nazywa). Może to wcześniejsze otwarcie jest źródłem problemów, ale nie wiem. Wydaje mi się, że wcześniejsze paczki także otwierałem i problemy nie występowały.

                      Tym razem prawdziwy dramat, każda filiżanka upaćkana jak na zdjęciu mimo, że ciastko wyglądało poprawnie. Nie było widać żadnych kanałów i innych nieprawidłowości. Ciastka wypadały z sitka w całości.

                      Mam wrażenie, że ta kawa po prostu w jakiś sposób wyschła i stąd te problemy.

                      Zastanawiam się teraz czy aby całkowicie nie zrezygnować z mrożenia kawy. Chociaż mam aktualnie dużo kawy popakowanej próżniowo i liczę, że ta się uchowa 😉 Oryginalne paczki pod espresso raczej wyjmę i będę starał się zużyć na bieżąco.

                      Jak to wygląda u Was, mrozicie, nie mrozicie? Jakie macie z tym doświadczenia?

                      R Niedostępny
                      R Niedostępny
                      rudekolek
                      napisał ostatnio edytowany przez rudekolek
                      #10

                      @korea83
                      "Na czym polegał problem?"
                      Zamrażając, a raczej schładzając kawę do bardzo niskiej temperatury zatrzymujesz naturalny proces odgazowywania. Jak ją zamrozisz 3 dni po wypaleniu będziesz po 4 miesiącach miał prawie tyle Co2 w tej kawie co w momencie mrożenia. Nieodgazowana kawa podczas parzenia espresso daje właśnie takie efekty jak widoczne na załączonych przez Ciebie zdjęciach. Przed włożeniem do zamrażarki poczekaj min. 14dni, a problem zniknie.
                      Ja robię tak z kawą do espresso, jak muszę już tę paczkę otworzyć wcześniej:

                      1. Pakuje kawę próżniowo.
                      2. Czekam aż odgazuje, paczka robi się miękka a nawet czasem pompuje się jak balon.
                      3. Zamrażam.

                      Pozdrawiam,
                      rudekolek

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      1
                      • korea83K Online
                        korea83K Online
                        korea83
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #11

                        Kolejne paczki kawy wyjąłem z zamrażarki i stoją po prostu w szafce. Liczę, że teraz nie będzie już wcześniejszych problemów 😉 Na przyszłość też już sobie podaruję natychmiastowe mrożenie bardzo świeżej kawy.

                        Ekspres: Lelit Bianca, Fellow Aiden
                        Młynek: Mazzer Super Jolly V Pro Electronic, Kinu M47 Classic, Comandante C40 mk4, Timemore Sculptor 078

                        R 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        0
                        • korea83K korea83

                          Kolejne paczki kawy wyjąłem z zamrażarki i stoją po prostu w szafce. Liczę, że teraz nie będzie już wcześniejszych problemów 😉 Na przyszłość też już sobie podaruję natychmiastowe mrożenie bardzo świeżej kawy.

                          R Niedostępny
                          R Niedostępny
                          rudekolek
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #12

                          @korea83 Weź pod uwagę, że kawa wyjęta z zamrażarki będzie starzeć się dużo szybciej niż ta która nie była zamrożona. Próbuje jakby nadrobić stracony czas hibernacji😀.

                          Pozdrawiam,
                          rudekolek

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          0
                          • TomaszkoT Niedostępny
                            TomaszkoT Niedostępny
                            Tomaszko
                            napisał ostatnio edytowany przez skansen
                            #13

                            Podrzucam filmik Hoffmanna opisujący tą metodę.

                            Lelit Anita
                            Sitka Ascaso competition
                            dystrybutor i tamper Motta / Normcore v4
                            waga KC200
                            puck screen 1.0,1.7,2.0 AliExspress
                            Commandante C40, Hario Mobile Mill stick, Clever dripper, Aeropress, kawiarki Bialetti SS

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            1
                            Odpowiedz
                            • Odpowiedz, zakładając nowy temat
                            Zaloguj się, aby odpowiedzieć
                            • Najpierw najstarsze
                            • Najpierw najnowsze
                            • Najwięcej głosów


                            • Zaloguj się

                            • Nie masz konta? Zarejestruj się

                            • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                            • Pierwszy post
                              Ostatni post
                            0
                            • Kategorie
                            • Jak zacząć z kawą
                            • Poradnik espresso
                            • Pierwszy młynek do kawy
                            • Woda do kawy
                            • Popularne
                            • Ostatnie
                            • Tagi
                            • Użytkownicy
                            • Grupy