
Szalony pomysł dopalania kawy producenta
-
Rozmyślając o pewnych nieudanych ziarnach, przeszło mi przez myśl, czy to w ogóle wykonalne i ma sens dopalić kawę na wyższy poziom po palarni.
Jeśli kawa ma średni poziom palenia, czy jest możliwość podnieść palenie do poziomu mocno palonego? -
Cóż szkodzi sprawdzić? Kiedyś w maszynce do popcornu na gorące powietrze dopalałem/odświeżałem stare ziarna, które znalazłem w szafce. Coś wyszło ale i ziarno było skrajnie zwietrzałe.
-
Ale to chcesz zrobić akcję 30-120s?
-
Jak na moje oko - nie. Dopał kawy tak naprawdę pogłębi tylko problem zbyt słabego wypalenia przez palarnię. Jakby nie było, jak już wypalisz kawę raz, to zyskuje ona swój profil smakowy. Dopalenie już niczego więcej z niej nie wydobędzie, raczej sprawi, że jakiekolwiek smaki się zatracą (będzie dominowała gorzkość kawy). Eksperymentalnie, jeżeli kawa która aktualnie masz jest nie do wypicia, możesz spróbować. Jeżeli jednak jest jakikolwiek sposób przyrządzenia żeby dało się ją wypić, według mnie, nie ma sensu jej psuć jeszcze bardziej.
-
Kiedyś parę osób robiło próby dopalenia kawy i pamiętam że słabo to wyszło.
Kolor pewnie po czymś takim byłby ciemniejszy, ale podejrzewam że takie kolejne grzanie ziarna od zera nic dobrego by nie dało.