
Określanie jakości przemiału
-
Zbieram się do napisania recenzji Freda, który trafił w moje ręce lata temu razem z Marą, która ustąpiła miejsca Biance kilka miesięcy temu. Zestawienie co najmniej niecodzienne, rodzące pytania. Chcąc być fair wobec niego zastanawiam się jakie tak właściwie są wiarygodne metody określenia jakości przemiału.
Porównanie wyczuwalnej ziarnistości z cukrem czy mąką może nie być dość precyzyjne choć daje jakieś wyobrażenie. Problem pojawia się jednak przy określeniu równości przemiału, która może być wątpliwa w jego przypadku. Trochę pyli, ale potrafi przygotować ziarno pod bardzo smaczne espresso.
Jak wy byście podeszli do tematu? Zrobili zdjęcia z miarką dla porównania? Wyodrębnili z przemiału większe cząsteczki i pył? A może mierzyli pod mikroskopem?
-
Można kupić takie urządzenie https://digitizefluid.com/en-at/products/omni?variant=43821208436963
lub zestaw sit laboratoryjnych, przesiewasz i mierzysz poszczególne frakcje. Z takich gotowych, typowo do kawy jest Kruve.
-
Z takich nieprofesjonalnych szybkich testów, wysyp przemiał na białą kartkę papieru, postaraj się jakoś sensownie rozłożyć i zbadaj pod zoomem przemiał, czy faktycznie jest taki nierówny, jak wiele pyłu możesz ocenić.
W przeciwnym wypadku właśnie Kruve, widziałem też na aliexpres takie sitka/miarki do badania różnej wielkości przemiału w micronach... tylko coś nie mogę tego znaleźć.
Widzę, coś takiego jeszcze: https://pl.aliexpress.com/item/1005005874035316.html
Nie wiem czy to dokładnie sprawdzi jakość. -
Hej, są jakieś apki, była na blaszaki, ale pewnie potrzebny by był jakiś pseudo mikroskop.
Są też na androida,np :
Coffee grind size analysis - Coffee grinder adjustment
Coffee grind size analysis on your smartphone
(www.coffeegrind.app)
Nie korzystałem, nie wiem co i jak.
W tej aplikacji na blaszaka, można chyba analizować dobrej jakości zdjęcia..
An App to Measure your Coffee Grind Size Distribution
[Edit April 20 2021: Chris Satterlee generously developed install packages for both OS X here and Windows here ! His full GitHub repo is here. I'm very thankful for this help (it's not straightforward at all to do this).] [Edit April 25 2019: Please note this is not an iPhone or Android app, and I…
Coffee ad Astra (coffeeadastra.com)
-
ooo, faktycznie, widziałem kiedyś tę aplikację mobilną Coffee Grind, ale zapomniałem o jej istnieniu
do określenia skali potrzebna jest moneta, ciekawe tylko jakie waluty są wspierane
ta na mac/PC trochę odstrasza bo równie dobrze może być legitna albo zawierać wirusa, by trzeba zweryfikować kod żeby nabrać pewności (nie żeby na telefony nie było wirusów, ale przez sklepy, zwłaszcza Apple, jest trudniej)
sitka brzmią prosto, wiarygodnie i rozsądnie, nie kosztują też majątku, więc do rozważenia
DiFluid możliwe że jest najbardziej precyzyjny przy tym, ale ciężko uzasadnić zakup rzędu 3-4k, żeby bardzo okazjonalnie popatrzeć sobie na wielkość cząsteczek kawy
to raczej by się sprawdziło jakby pracować w fabryce młynków
-
Jakość młynka najlepiej określa ile produkuje pyłu, ale też tych grubych frakcji (te grubsze to chyba nawet większy problem). Pewnym problemem jest też to, że gdyby całkowicie odsiać pył, to kawa wcale nie smakuje lepiej (były takie testy robione). Młynek to najważniejsza rzecz, ale od zawsze uważam że powyżej pewnego pulapu (pewnie 3-4 tys zł) ciężko mówić o tym czy jest lepiej, bo zwyczajnie w testach w ciemno nikt tego nie wyczuje. Oczywiście, znam ludzi którzy kupili młynek za 10k i twierdzą że kawa jest smaczniejsza, ale to jest na zasadzie autosugestii.
Fred to jednak niższa półka, więc też ten przemiał nie jest może zły, ale też daleko mu do ideału.
Myślę że można też zrobić jakieś porównanie z jakimś lepszym młynkiem.
-
dobry trop!
jeśli dobrze pamiętam to nieduża ilość pyłu zwiększa body w espresso, ale z drugiej strony w np cold brew pył nie jest wcale pożądany
porównania niestety na razie nie mogę zrobić, Casa jest jeszcze w fazie produkcji
-
Ta aplikacja Coffee Grind zrobiła na mnie spore wrażenie, przeprowadziłem jeden przykładowy test, ale ciężko ocenić czy to faktycznie ma sens, z tego co widziałem jest tam też baza młynków, sprawdziłem sobie pomiary innych użytkowników Leit Fred vs Lelit William, i przykładowo w tej skali przemiał obu młynków oscylował w granicy 200-600 micronów - i co to nam mówi o jakości? Nie wiem, może nie potrafię tego odczytywać.
-
wczoraj zrobiłem 2 testy Fredem, więc to moje próby widziałeś
nie jestem przekonany do wiarygodności, bo próbka musi być dość mała (pół grama, może mniej), przez co stosunek cząsteczek może znacznie odbiegać od faktycznego
przy przemiale testowym miałem wrażenie, że powstało dużo pyłu, ale w test wykazał coś innego przez co nie jestem przekonany do poprawności jego wynikudo tego zasada działania opiera się na samodzielnym ustawianiu kontrastu, przy czym nie ma jasnych wytycznych co do idealnych warunków, są jakieś 3 zdjęcia pomocnicze, które mają nas nakierować na poprawne ustawienia, ale wg mnie łatwo o błąd w jedną czy w drugą stronę (za mały/za wysoki kontrast)
podejrzewam, że dużo bardziej wiarygodne byłoby odsiewanie tymi sitkami boomera, fizyki nie oszukasz, pogrupowany przemiał można zważyć i/lub zmierzyć objętość
-
To akurat zabawne, że to twoje pomiary Freda
Ja mam może dość kontrowersyjne podejście do młynków, jestem zdania, że pewien pułap żaren daje dobre wyniki, a jest jeszcze tyle czynników, które mogą pójść nie tak, że fakt czy młynek zmieli 3-5% lepiej niż inny młynek, to akurat najmniejszy problem. Czasem ktoś uparcie może stosować złą recepturę i parametry parzenia i tutaj nawet najlepszy młynek nic nie poprawi. Natomiast sam młynek od pewnego pułapu to już głównie kwestie użyteczności, jak SD, ważenie, szybkość mielenia, cisza itp.Chyba jak w każdym hobby, zachodzi efekt wąskiego gardła, cytując:
"urządzenie o najniższej sprawności, ogranicza i wyznacza potencjał dla całego systemu"